ONE czesc 4
Data: 08.01.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... bluzkę, odrzucił rozpięty biustonosz, ściągnął spódniczkę, potem figi. Teraz on klęczał, mając przed oczami jej cipkę. Tak, jak czuł ręką – włoski łonowe były bardzo delikatne, raczej nie musiała ich usuwać, nie przeszkadzały, kończyły się tuż nad pipką, która były ich pozbawiona. Zbliżył twarz do łona Marianny, palcami rozsunął różowe wargi sromowe, polizał delikatnie. Trochę przeszkadzał mu pomieszany lekki zapach moczu, potu i jej soków, ale tylko trochę. Kobieta znowu westchnęła głęboko, obiema dłońmi przycisnęła do siebie jego głowę. Nurkował jak oszalały językiem w cipce, drażnił wargi, ssał łechtaczkę, w dziurkę kapiącą sokami znowu wsunął palce i szybko nimi ruszał. Poczuł jeszcze mocniejszy uścisk dłoni na swej głowie, napięcie mięśni ud, usłyszał chrapliwy oddech, po chwili cichy skowyt. Odepchnęła go gwałtownie, w oczach miała obłęd. Szybko oddychała przez rozchylone usta, szczerzyła zęby, jakby chciała nimi zaatakować. Pociągnęła go do najmniejszego pokoju.- Choć tutaj, na łóżko i natychmiast wejdź we mnie! - położyła się na plecach, wysoko wznosząc uda – Natychmiast! Twój kutas musi być za sekundę cały w mej pipie - podniosła i rozłożyła szeroko nogi.Jan ruszył natychmiast w stronę łóżka, opuszczone do kostek spodnie zablokowały jego kroki, runął z impetem między oczekujące, rozwarte uda. Dziwnym trafem w tej samej chwili był w Mariannie, dosłownie wbił się w nią po same jądra. Wrzasnęła głośno, wystraszył się, wycofał trochę zmieszany.- Nie, natychmiast ...
... wchodź z powrotem! - złapała go za pośladki i przyciągnęła do siebie – ruchaj mnie, pierdol, grzmoć, rób, co chcesz, masz mnie porządnie zerżnąć, rozumiesz? Rozumiesz?! Wyruchaj mnie jak starą dziwkę!!!Objęła go nogami i rękami, przydusiła do siebie, dyszała mu prosto w ucho. Trzymała mocno, miał trochę utrudnione ruchy, ale poradził sobie. Po krótkiej chwili jeszcze mocniej przycisnęła chłopaka, potem znieruchomiała, zaczęła się trząść, podrygiwać, podrzucać biodrami. Szybko zsunął się z brzucha kobiety. Rozrzuciła na boki ręce i nogi, oczy miała zamknięte, z ust wydobył się najpierw cichy, potem coraz głośniejszy wrzask, całym ciałem rzucały spazmy orgazmu. W miarę mijania napięcia cichła i już po kilkunastu sekundach leżała spokojnie bezgłośnie łkając, przygryzała prawą dłoń. Otworzyła oczy, popatrzyła na niego, uśmiechnęła się leciutko.- Byłam na innej galaktyce, – wyszeptała – jak to zrobiłeś?- To tylko twoja zasługa, jesteś bardzo namiętną kobietą.Przyglądał się leżącej na wznak nasyconej seksem kochance. Ładna twarz, super biust, dość płaski brzuch z lekkimi fałdkami, które pokazywały się, kiedy się odwracała; zgrabne, długie nogi. Teraz wiedział dokładnie, po kim córki odziedziczyły urodę. Była trochę niższa od nich, ale wszystkie trzy były piękne. Patrzył na Mariannę rozkoszując się widokiem spełnionej w seksie kobiety, masował swego przyjaciela. Orgazm kobiety przyszedł bardzo szybko, sam nie zdążył się rozładować, był daleki od tego. Pocałował delikatnym muśnięciem ...