Perwersyjne małżeństwo cz2
Data: 13.08.2019,
Kategorie:
Tabu,
Hardcore,
Autor: tomblackPL
... rozładujemy po powrocie do domu.
Gdy tylko postawiłem ostatni talerz na kocu i nalałem nam po kieliszku wina ułożyłem się na boku po przeciwnej stronie koca. Pod ręką miałem pełno smakołyków, a przed oczami mojego figlarnego aniołka.
Jedzenie minęło nam na rozmowach o tym jak nam minął dzień oraz na lekkim przekomarzaniu się. Widziałem na twarzy Ani że romantyzm i wino jej mocno uderzyło do głowy była bardzo rumiana i wesoła dodatkowo coraz bardziej mi słodziła w rozmowie i z minuty na minutę jej wypowiedzi były coraz bardziej nafaszerowane erotyzmem i wszystko co mówiła zaczynało nawiązywać do seksu.
Wiedziałem że jest napalona i ledwo się powstrzymuje przed rzuceniem się na mnie. W sumie to nawet zastanawiałem się co ją powstrzymuje. Gdy nagle, nachyliłem się nade mnie i myślałem że chce mnie pocałować, ale ona tylko wyszeptała mi do ucha.
- Bardzo mi się podoba ta wycieczka.
Po tych słowach wróciła do swojej poprzedniej pozycji, po czym mrugnęła do mnie i już normalnym tonem głosu dodała
- Tak bardzo że chyba przemoczyłam twój ulubiony kocyk.- Mówiąc te słowa nagle złapała za koniec swojej sukienki i podciągnęła go do góry prawie do szyi.
Moim oczom ukazały się jej rozwarte seksowne uda oraz jej idealnie płaski brzuch, a w miejscu ich połączenia skrawek materiału chyba tylko przez grzeczność zwany majtkami. Dostrzegłem że faktycznie dolna część jej czerwonych (jakże by inaczej) stringów była ciemniejsza, zapewne dlatego że były mokre. Mokry był też ...
... kocyk pod nimi. Jeszcze nigdy nie widziałem Ani tak napalonej. Jej twarz była rozpalona jak piec, a ona sama aż dyszała.
Mój mózg niestety w tym momencie przestał działać totalnie ale na szczęście inicjatywę przejęła Ania, która jednym płynnym ruchem wskoczyła mi na kolana złapała mnie za kark i pocałowała.
Zaraz po pocałunku powiedziała do mnie.
- Weź mnie tu i teraz. - Po czym zaczęła mi rozpinać spodnie.
Myślałem że będzie chciała zmienić pozycję lub dalej się całować, ale ona wydostała mojego penisa, który był już bardzo twardy, przesunęła swoje mokre majtki lekko na bok i na nim usiadła.
Wszedłem głęboko, bardzo głęboko. Ania bardzo głośno jęknęła. Jej przeciągłe: OOO taaaak! Aż odbiło się echem po lesie.
Po kilku głębokich ruchach i głośnych westchnieniach zaczęła mnie głęboko całować. W zasadzie to jej pocałunki podczas podskakiwania na moim twardym jak skała fiucie, bardziej przypominały próbę wyrwania mi migdałków za pomocą jej języka, ale to było tak strasznie podniecające że kto by się przejmował prawie wybitymi zębami. Z daleka nasza pozycja wyglądała tak jakby Ania mi siedziała na udach i mnie całowała, żadnej nagości. Wszytko co w tym momencie działo się między moim dzikusem, a jej bestią, bo tak lubiła nazywać nasze ulubione zabawki, było dokładnie ukryte pod jej sukienką. Skakała tak po mnie jakieś 10 minut, gdy już była bardzo zmęczona to kazała mi wstać i rzucić ją na maskę, nawet rzuciła bardzo głośnym stwierdzeniem że chce żebym ją zerżną ...