1. Jowita


    Data: 31.01.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek

    ... soki. Jego kutas sterczał dumnie w górę, czekając na swą kolej. Przypatrywałem się chłopakowi z zainteresowaniem. Stwierdziłem, że w sumie to bardzo przystojny i nieźle wyposażony gość, choć jego penis był jakiś inny. Bardzo długi, ale też bardzo cienki, jak parówka; miał olbrzymią, nieproporcjonalną głowicę. Wyglądał jak grzyb z nierozwiniętym do końca kapeluszem. Ważne, że stał twardy i dumny czekając na swą kolej. Władek zapamiętale zajmował się gorącą cipką postękującej i pojękującej dziewczyny. Penetrował językiem wnętrze szparki, masował okolice odbytu, próbował nieśmiało wsuwać w niego palce. Obszedłem łóżko, pomasowałem swego stojącego już przyjaciela i wsunąłem pomału w rozchylone usta Jowity. Laska przyjęła go z zachwytem, podniosła się trochę, żeby wszedł głębiej w gardło. Pomogłem jej, podtrzymując podniesioną głowę, pogłaskałem po rozrzuconych na poduszce włosach.- Dobrze tak? - spytałem z przejęciem.- Mhm – tyle wydobyła z siebie.- Władziu, zostaw tego lizaczka i załaduj wreszcie swego grzyba, widzisz, że cała spływa w oczekiwaniu. - pogoniłem trochę chłopaka, bo sam też już bym chciał zanurzyć się w jej dziurce jednej, czy drugiej. Czekałem na to, wreszcie mogę ją zerżnąć tak, jak chciałem od chwili, kiedy zobaczyłem ją pierwszy raz.Władek już był w cipie, jego jajka z mlaskaniem odbijały się od szczupłej pupy– Wreszcie doczekałem się tego. Teraz wyrucham cię, laseczko tak, jak ciągle o tym marzyłem, wreszcie poznasz rozkosz od władkowego chuja, wreszcie ...
    ... jestem w tobie, ty piękny, zimny, niedostępny głazie...Rżnął dziewczynę jak automat, cały czas gadał, dłońmi rozgniatał jej jędrne piersi, patrzył w zamglone oczy. Jowita nie mogła wrzeszczeć, choć bardzo chciała, bo mój penis tłumił wszelkie odgłosy. Kutas licealnego kolegi mocno i ostro penetrował swą głowicą wnętrze dziewczyny, był niezmordowany, ale w pewnym momencie nagle wydostał się na zewnątrz.- Zaraz się spuszczę, nie wiem, czy byś tego chciała w cipce... - zarumienił się lekko- Możesz lać we mnie bez problemu, mam super pigułki. - wreszcie mogła się odezwać, wysunąwszy się przedtem z członka tkwiącego w jej gardle - ale rżnąć to naprawdę umiesz. I masz fajnego kutaska, jest taki … inny!- Nie gadaj tyle, tylko bierz się za robotę. Pora zająć się nami dwoma.Położyłem się na plecach, pociągnąłem ją za sobą. Jowita siadła na mych udach tyłem do mnie, poczuła, jak twarda pała wypełnia jej odbyt. Położyła się na mej klacie, znowu szeroko rozłożyła nogi, eksponując pipkę.- Władziu, na co czekasz? Zajmij się nią! - wskazała wzrokiem łono.- Nie językiem – zawołała, kiedy chłopak znowu chciał uklęknąć przed jej kroczem – wsadź go znowu w cipkę, wreszcie będę miała w sobie dwa kutasy!Poruszała się na mnie niezbyt szybko, jej doznania były niesamowite. Po chwili odniosłem wrażenie, jakbyśmy już niejednokrotnie współpracowali ze sobą, tak dostosowaliśmy swoje ruchy, że kiedy jeden wchodził głęboko w swoją dziurkę – drugi wysuwał się ze swojej.- Tak, wreszcie, tak... tak... rżnijcie ...
«1...3456»