Psia obroża na mej szyi
Data: 10.02.2022,
Kategorie:
Lesbijki
Masturbacja
Humor,
Autor: notaga1001
... wydało w poszukiwaniu odpowiedniego przekleństwa i skulona strachem czekałam na uderzenie lub coś podobnego. Moje nerwy puściły i dalszego ciągu możecie się domyśleć, - oczywiście czysta histeria.
Opanowałam się na zapleczu, gdzie jak karabin maszynowy wyrzuciłam z siebie całą historię
mojego mało udanego życia.
- Hm ! ...zamruczała sklepowa . Nie jesteś jedyna której tak wyszło , no ale powiedź mi szczerze. Masz ochotę na seks ,czy położyłaś na nim już lagę?.
Czy mam ochotę ? pociemniało mi w oczach . Kobieto tak mnie naparzają chucie ,że puściłabym się zaraz , nawet tutaj .
Szczerość wypowiedzi zrobiła swoje ,nim skończyłam usłyszałam szczęk kluczy .
- Jesteśmy same ! .. kobieta gorączkowo zrywała z siebie odzienie, - nie miała sylwetki Wenus ale ciało było przyjemne w wyglądzie .
- Chodź zaszeptała - sklep łączy się z mieszkaniem.
- Rozumiesz pewnie, mówiła prowadząc mnie ku ołtarzowi spełnienia ,że my kobiety możemy sobie służyć jedynie ustami którymi rozpalimy się do zatracenia , jedwabistością dotyku który rzuci nas w otchłań i miłością przy której męska to szczyt zakłamania i hipokryzji.
- Nie dam ci miłości typowej dla chłopa i ty mi też takiej nie dasz, ale zapytam czy będziesz się ze mną kochała i zrobisz to z przyjemnością ? zakończyła .
- O tak! ... tak! po stokroć TAK ! gorąco zaszeptałam podążając za nią na miękkich nogach .
Dreptałam owładnięta powalającą lecz słodką niemocą co zagościła gdzieś tam głęboko w podbrzuszu ...
... pomiędzy nogami i czekała na to od czego dzieliły mnie sekundy.
Padłam na łoże z plecami wygiętymi jak bieguny kołyski wznosząc nogi do góry , nim wahnęłam się z powrotem kobieta błyskawicznie opadła przed burtą mebla i wzorem ptaka co zamierza dziobem rozbić kokos energicznie trafiła mnie ustami prosto w dzyndzelek.
To było mocniejsze niż mój pierwszy raz , w skali doznań bez wątpienia nie mniej niż dziesięć. Zawyłam gdy wpakowała we mnie wszystkie pięć palców i za chwilę zrozumiałam ,że popuszczam moczem.
Tymczasem kobieta nie traciła czasu na nic nie dające liźgi lecz ze znawstwem złapała mnie pod biodra i stając na równe nogi podrzuciła je wysoko aż kolana zaparkowałam na jej barkach opasując goleniami szyję
Wisiałam teraz na niej podobna szmacianej lalce głową w dół , krew waliła w skroniach ,wyzwalając ciepło i mroczki w oczach .
Nos zatopiłam w jej zaroście łonowym pachnącym jak tysiące ziół na łące tak mocno aż chciałam go zerwać i pożreć z łakomstwem małego dziecka które nagle dorwało się do torby słodyczy .
Zatraciłam poczucie czasu ,odrzuciłam niezłomne zasady , opasałam ją ramionami zapchałam usta zarostem i ssałam go jak małe dziecko ssie smoczek.
Był pyszny.
- Nareszcie! , nareszcie! koniec celibatu .Zaświeciło dla mnie słońce i ja jestem kochana. Pamiętam ,że sama słyszałam i w odpowiedzi mamrotałam pełnymi włosów ustami słowa od których można było dostać orgazmu bez ściągania majtek.
Tymczasem język mojej partnerki zrobił swoje . Nim to ...