MISTRESS LADY KATRIN PENSJONAT DLA SUK
Data: 17.02.2022,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... suko. – powiedziała Mistress cedząc słowa. Poczułam jak marszczy mi się skóra na ciele. – Zgodnie z decyzją Jej Ekscelencji Madame Jowity jesteś moja aż do czerwca Czy to jest jasne dla ciebie, suk? Mów! -Tak, Mistress Katrin, suka rozumie to. – odparłam wyraźnie. – Czy rozumiesz, że w tym czasie mogę zrobić z twoim ciałem co zechce, że nie posiadasz nic, absolutnie nic co jest twoje? Mów! – Tak, Mistress Katrin, rozumiem to. – Cicho, wyraźnie i ze strachem odpowiedziałam. – To dobrze. To jest ważne, abyś rozumiała. Czy przyrzekasz poddać się mej woli dobrowolnie, bez przymusu i z ochotą? Mów! – Tak, Mistress Katrin, suka przyrzeka posłuszeństwo bez ograniczeń i oddaje siebie w Twoją wolę, Mistress Katrin. – Mówiłam wystraszona. Pozwalam ci podnieść głowę i spojrzeć na mnie. Uczyniłam jak kazała. Była bardzo ładna. Teraz dobrze zobaczyłam jej wielkie, zmodyfikowane chirurgicznie cycki wiszące jej prawie do ud i rozchylone na boki. Były nagie. W grubych sutkach były srebrne koła. Poczułam nagły przypływ podniecenia. Patrzyłam na Mistress a ona na mnie. – Dobrze rozumiem twój upór, suko, w sprawie Juli. Wiem, że jeśli ja zatrzymasz przy sobie to będzie twoja ostatnia suczka jaką wychowasz. Z d**giej strony, to dziwie się, jak się tobie, jako suce, udało wychować aż tyle młodych suczek. Praktycznie nie wolno ci było tego robić bez zezwolenia Rady. No, i za to podziwiam ciebie. Ale na tym koniec. Wiedz, że w sprawie Juli będę jeszcze rozmawiała z Jej Ekscelencją Madame Jowitą. A ...
... teraz Ja Mistress Lady Katrin biorę sobie ciebie suko o imieniu Łucja na wyłączną własność. Własność ta nie jest i nie może być w żaden sposób ograniczana i odebrana. Od tej chwili odbieram ci wszelkie prawa do samostanowienia, do zarządzania ciałem. Twoja wola jest moja wolą, twoje myśli są moimi myślami. Oznajmiam, iż od tego momentu nie posiadasz absolutnie nic. Okres ten będzie trwać do chwili, gdy zdejmę z ciebie swoją wolę i władzę. Symbolem mej władzy nad Toba niechaj się stanie ta oto obroża, która tobie zakładam. Podnieś włosy i pochyl się do mnie. – mówiąc to wzięła z rak chłopca białe podłużne etui. Otworzyła je i wyjęła z niego symbol swojej władzy nade mną. Sądziłam, że będzie to jakaś zwykła psia obroża, ale jakże byłam zaskoczona, gdy zobaczyłam, szeroką ze dwa centymetry, wysadzaną niebieskimi kamykami, śliczną kolię z wiszącym, pięknie ciętym krwawym kamieniem. Oczywiście były to zwykłe świecidełka, ale zawsze coś. Mistress pochylając się zapięła mi mocno ta obróżkę na szyję. – Możesz się wyprostować i usiąść. Usiadłam wyprostowana na stopach. Patrzyłam na Mistress. Widocznie zauważyła moje zdziwienie bo tylko lekko się uśmiechnęła. _ Od tej chwili, suko, jesteś tylko moja. Ja decyduje o twoim losie. Nikt inny nie ma prawa, bez mojego polecenia i zgody dotykać ciebie i wykorzystywać seksualnie czy w inny sposób. Gdyby coś takiego się zdarzyło to masz mi dokładnie opowiedzieć, gdy cię zapytam. Nie będzie to uznane jako skarżenie się twoje i nie będzie karane. ...