1. MISTRESS LADY KATRIN PENSJONAT DLA SUK


    Data: 17.02.2022, Kategorie: BDSM Trans Autor: akanah

    ... „lateksowych”. Wiedziałam jak trzeba stać przy zakładaniu gorsetu, więc podniosłam ręce wysoko nad głowę. Płakałam. Czułam jak bezlitosne urządzenie obejmuje moje ciało od góry bioder wysoko pod cycki. Po wstępnym zapięciu, gorset został wyregulowany na długość. Opierał się o biodra i podnosił cycki wysoko. Cycki były na wierzchu. – Wypuść powietrze, suko, i zatrzymaj. – usłyszałam. Zrobiłam mocny wydech. Gorset zaczął się zaciskać coraz mocniej. Moje cycki wyszły w górę. Talia zrobiła się cienka a biodra wyszły na boki. W końcu zaczęłam krzyczeć. Gorset został dopasowany. Dyszałam ciężko unosząc cycki w rytm oddechu. Jeszcze tylko śruby regulacyjne zostały zabezpieczone abym nie mogła ich luzować i gotowe. Siedziałam sztywno, dysząc na brzegu łóżka. – Co się mażesz suko , będziesz piękna. Teraz masz wolne. Niedługo zaczynasz pracę. – śmiejąc się wyszły. Płakałam. Było mi źle, byłam przerażona i daleko od domu. Tak, było i tak jest teraz a niektóre z moich koleżanek, transek, nie mogą uwierzyć, że to w dzisiejszych czasach sie dzieje. I że ja na to się zgadzam. A jak im mówię, że jako prawdziwa suczka nie mogę mieć własnego zdania to dziwią się. Bycie prawdziwą suczką czy suka to nie zabawa w seks, to jest prawdziwy seks. Nie mogłam spać, byłam roztrzęsiona, więc po pewnym czasie zrobiono mi jakiś zastrzyk po którym uspokoiłam się i zasnęłam. I tak, w ten oto sposób zaczęłam swój żywot jako suka w pensjonacie Mistress Katrin.
    
    ROZDZIAŁ 3
    
    /ZACZYNAM/
    
    Ze snu zbudziło ...
    ... mnie palenie cewki. Leżałam na boku mając ręce skute kajdankami z tyłu, trzymana przez jedną z „lateksowych sióstr”. d**ga w tym czasie coś wsadzała i wyjmowała mi w kutaska. Paliło bardzo. Zauważyłam, że ten metalowy przyrząd przypomina szczotkę. Mój kutasek zareagował szybko wytryskiem. Był to niezwykle bolesny wytrysk. Miałam wrażenie, że rodzę cewką płonąca pochodnię. Od tej chwili ta operacja zaczynała każdy etap mojej pracy. Czynność ta nazwałam „szczotkowaniem cewki”. Pisze etap bo nie znałam upływu czasu. Jak się potem okazało ciągłe podrażnianie cewki miało mnie oduczyć tryskania w czasie seksu. Klienci nie życzyli tego sobie. Nie oczekujcie ode mnie i opisów seksu z każdym klientem. W większości to było zwykłe ruchanie czy obciąganie w różnych wariantach. Przeważnie pojedynczo. Ale i bywało więcej jak jeden na raz. Z mojego wyczucia czasu seks z jednym gościem zabierał koło 30 minut. Tak, że nie rzadko byłam ruchana dwa razy na godzinę.
    
    Jak uprzednio wspomniałam, dostawałam jakieś pigułki i zastrzyki, które powodowały moje niesamowite podniecenie seksualne. Na okrągło byłam w rui .
    
    Praktycznie cały czas mojego pobytu domagałam się ruchania i to obojętnie ilu naraz i ilu w ciągu godziny i w jakich sposób mnie ruchali czy używali. Gdy zaczynałam za bardzo szaleć z tego powodu to byłam wiązana, kneblowana i zamykana w ciasnej drewnianej skrzyni. Wtedy miałam przerwy w ruchaniu. Praktycznie sama nic nie robiłam przy sobie. Nie byłam w stanie. Na polecenie kogoś ...
«12...121314...39»