MISTRESS LADY KATRIN PENSJONAT DLA SUK
Data: 17.02.2022,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... swoim ozdobnym krześle-tronie, na podwyższeniu. Ubrana w granatowo szkarłatną suknię z rozcięciem do pasa. Bardzo śliczna. Pochyliła się i podniosła palcem pod brodę moją twarz w górę. Oczy miałam opuszczone. – Popatrz na mnie Łucjo. – powiedziała miękko. Nagle, podnosząc wzrok, wyczułam, że gdzieś znikła jej oficjalność. Patrzyłyśmy sobie w oczy. Uśmiechnęłam się leciutko. Ona odwzajemniła uśmiech! Wyprostowała się i powiedziała: - Łucjo, spędziłaś u mnie kilka miesięcy. Różnie było w tym okresie. Czasami musiałam cie karać. Nie czyniłam tego ze złością a raczej z pewnym żalem. Wiesz jednak, jako starsza suka, doświadczona, że tak musiało być. Jednakże masz więcej zalet jak wad. A twoja niesforność wynika nie z niewiedzy ale z twojego spontanicznego, rozbrykanego charakteru. Przepadasz za seksem i dajesz z siebie wszystko więc czasem się zagalopujesz. Co jednak nie jest twoją wada a raczej ciekawa zaletą. Dobrze mi się przysłużyłaś. Jestem z Ciebie zadowolona. Prawda nie dopięłam tego co zamierzałam. Nie będę miała Juli, szkoda. Wytrzymałaś wszystko niezłomnie. Nawet te dwie lub trzy chwile załamania, gdy odżyła we mnie nadzieja pokonania ciebie. Tak, Łucjo, pokonania, bo była to pewnego rodzaju walka między nami. Ty ją zwyciężyłaś. Tak, Łucjo przyznaje się do porażki, ale nie gniewam się wcale mogąc poznać ciebie bliżej. Zasłużyłaś na to. Musisz też wiedzieć, że twoja zmiana ciała nie doszła do skutku dzięki braku zgody ze strony Jej Ekscelencji Madame Jowity , z którą ...
... miałam cały czas kontakt. Interesuje się tobą Łucjo. Tobą i Julią. Ze swojej strony pragnęła bym, abyś jeszcze do mnie przyjeżdżała. Ty i Julia, razem. Oczywiście w innym charakterze, jako „Suka Suprema” dla towarzystwa. Tak Łucjo, Jej Ekscelencja Madame Jowita już teraz prze moje usta nadaje ci tytuł „ Suki Supremy” , co potwierdzi osobno glejtem jak się spotkacie. Dla Juli tez coś ma ale tego mi nie wolno mówić. Czy chcesz bywać u mnie, suczko? Chcesz coś może powiedzieć?
- Tak Mistress Lady Katrin. Ja suczka, Łucja jestem wdzięczna za czas mnie poświęcony tutaj, za starania i opiekę. Błagam jednocześnie aby wybaczyć i zapomnieć moje wybryki a zapamiętać dobre. Starałam się całą sobą, aby Mistress była zadowolona z suczki. No cóż, jestem tylko suczką choć doświadczona, ale czasem nie jestem do końca perfekcyjna. Jeszcze raz szczerze dziękuję i wyrażam gorącą chęć przyjeżdżania do Pensjonatu Mistress o ile Ona zechce mnie wezwać. Stawię się z Julią razem. Będę czynić to ze szczerą radością. – odpowiedziałam.
- Cieszę się ogromnie, że nasza znajomość będzie trwała. A teraz Łucjo pochyl głowę i podnieś włosy. – rzekła. Zrobiłam co kazała. – Ja, Mistress Katrin władzą swoją oddaje ci wolność i wszystko co uprzednio zabrałam sobie. Na znak tego zdejmuje z ciebie nałożony symbol mojej własności. – mówiąc to zdjęła mi z szyi tą srebrną obróżkę co zapięła na początku. – Jednocześni wykonując polecenie Jej Ekscelencji Madame Jowity zakładam ci symbol jej władzy nad tobą nadając ci ...