Poznałem ją w Internecie – część I (Agnieszk
Data: 18.02.2022,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: franzkawka
... niczego nie doszło!
Spotkanie dobiegało końca. Lekko przybity udałem się do przedpokoju…ale nim zdążyłem ubrać buty, Agnieszka przyparła mnie do drzwi. Poczułem jej ogromne cyce i brzuszek na moim torsie – myślałem, że odlecę.
- Chyba nie myślałeś, że tak łatwo Cię wypuszczę – powiedziała wyzywająco wpatrując mi się w oczy.
Nie tracąc czasu pocałowałem ją. Była gorąca, a jej język bardzo niecierpliwy. Całowaliśmy się namiętnie. Od ust przeszedłem do uszu i szyi, a moje ręce coraz śmielej zaczynały błądzić po Agnieszce. Przez materiał czułem jej pośladki, miękkość piersi i w kontraście twardość coraz bardziej sterczących sutków. Agnieszka pocierała ręką o mojego kutasa prężącego się w spodniach. Moja ręka zanurkowała w jej spodnie – ale była mokra! Prawie odleciałem na myśl o tym, że mógłbym te wszystkie soczki spijać. Jej cipka była obszerna, z dużymi wargami zewnętrznymi, wygolonym łonem i sterczącą łechtaczką. W wyniku masowania jej skarbu, Agnieszka zaczęła pojękiwać – muzyka dla moich uszu.
- Chodź – Agnieszka gwałtownie się ode mnie odsunęła i pociągnęła mnie za sobą do sypialni. Na miejscu popchnęła mnie na wielkie łóżko, wprawnym ruchem rozpięła spodnie i zsunęła je do kolan. Penis był na wolności. Nie ...
... pozostałem jej dłużnym i uwolniłem jej potężne cyce. Były wspaniałe – nadal jędrne, ale pięknie opadające na ciało, z małymi ciemnymi obwódkami i ogromnymi, sterczącymi sutkami. I właśnie te sutki Agnieszka podstawiła mi do ssania jednocześnie waląc ostro moją pałę.
- Tylko ostrożnie, jestem bardzo wrażliwa – wyszeptała. Rzeczywiście, z każdym kolejnym liźnięciem jej sutków, Agnieszka bardziej jęczała, a jako że dłoń trzymałem w jej spodniach i majtkach, to czułem, że kolejne porcje soków zalewają jej muszelkę.
Mój penis był już nabrzmiały do granic możliwości. Czułem, że orgazm może nadejść w każdej chwili. Agnieszka chyba też to poczuła, po sprawnie przemieściła się w okolice moich ud i zaczęła go mocno ssać jednocześnie bawiąc się jądrami. Jej usta mocno zaciskały się na żołędziu, a dłoń uciskała jądra. Wiedziałem, że długo nie wytrzymam. Trysnąłem gorącą spermą wprost w usta Agnieszki. Było tego dużo – sperma ściekała jej z kącików ust i po moim penisie. Agnieszka oblizywała go łapczywie.
- Na dzisiaj musimy już skończyć, ale następnym razem też chcę mieć orgazm – powiedziała Agnieszka.
Jesteście zainteresowani jak rozwinęła się nasza znajomość i w jakie aspekty świata fetyszu wprowadziła mnie Agnieszka?