1. Klara z Galerii cz.3


    Data: 01.03.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek

    ... to się stało, - przerwała mi - że ten dupek schlał się jak świnia i nawet raz mnie nie przeleciał. Spotkał się wcześniej z kumplami i ostro dali w palnik, ledwo przywlókł się do stancji.- No to mam ciekawą propozycję.- Jaką? - wyraźnie zainteresowała się mymi słowami.- Hmmm... Powiedzmy biznesowo – seksualną.- A coś więcej?- Pamiętasz mój komplecik?- No pewnie, zajebisty jest!- Możesz mieć taki sam.- Za co?- Też pytanie. Za swą dupę! - wypaliłam.- Klarysa, mów jaśniej.- W skrócie. Jest dwóch panów, ja sama, chętnie poznają moją przyjaciółkę, żeby zabawić się we czworo. Pomyślałam o tobie.- W zasadzie... Przecież ciągle jestem u ciebie! To gdzie przyjechać?- Nie kombinuj z tramwajem, ani autobusem. Bierz taryfę, jak będziesz... – podałam adres – to odezwij się, ktoś wyjdzie i zapłaci. Nie musisz zakładać niczego specjalnego, bo i tak będziesz cały czas na golasa.- Nie mam nic, jestem tak, jak jestem. OK, będę w ciągu pół godziny.Nie minęło nawet dwadzieścia minut, a Nela stała przed gołymi mężczyznami i wielkimi oczami przyglądała się ich przyrodzeniu.- O kurwa, Klarysa, gdzie ty mnie ściągnęłaś – wyszeptała z zachwytem – dawno nie widziałam takich dorodnych... penisów.- No to masz okazję. A jak dobrze pójdzie, to poza penisami zobaczysz też trochę grosza. Chyba nie muszę ci mówić, za co, prawda?- Mhm – więcej nie dosłyszałam, bo już opadła na kolana i miała w buzi kutasa Cezarego, wchłaniała go w siebieAle ona miała ssanie! Ja nie mogłam wziąć więcej, niż tak trzy czwarte, ...
    ... ona brała całego! Jeremi patrzył z podziwem na poczynania mej koleżanki, sam przysunął się bliżej niej, ujął jej dłoń i położył na swym rumaku. Nela ssała jednego, brandzlowała dłonią drugiego, a ja siedziałam na wyrze, jak ta głupia! Co oni sobie myślą? Świerzy towar się pojawił, to ja w odstawkę? O, co to, to nie, niedoczekanie.Złapałam laskę za te jej blond kudły, niemal podniosłam ją na nogi. Wrzasnęła, a panowie zdziwieni patrzyli na mnie z głupimi minami.- Przedstawiam wam Nelę, moją przyjaciółkę, Nelo, to Jeremi i Cezary.- Miło mi panów poznać – oderwała się od penisa, ale tylko na chwilkę.- Co jest, Nela? A podstawowe zasady higieny? Jazda pod prysznic! - popchnęłam ją w stronę uchylonych drzwi.- Dobrze, dobrze. Czy któryś z panów mi pomorze?- Pokażę ci, gdzie są ręczniki – Cezary prowadził dziewczynę do łazienki.- Śliczna ta twoja koleżanka, naprawdę ładna dziewczyna – Jeremi patrzył za wychodzącą parą.- No tak, to ja już przestałam się tobie podobać, tak? - złapałam ręką za opadającego kutasa, zaczęłam go delikatnie masować, patrzyłam mężczyźnie w oczy.- Zwariowałaś? Podobasz mi się, a ją widzę pierwszy raz i też jest ładna – ujął moją twarz w dłonie i pocałował w usta – po za tym dajesz mi naprawdę wiele rozkoszy... Jeremi przerwał, z łazienki dobiegły nas jakieś głośne jęki i postękiwania, po chwili usłyszeliśmy stłumiony krzyk. Popatrzyliśmy na siebie.- No tak, Cezary nie próżnuje. Pochyl się proszę, chciałbym zobaczyć, czy coś zmieniło się w tej słodkiej dupce – ...
«1234...7»