Klara z Galerii cz.3
Data: 01.03.2022,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Jan Sadurek
... 7 dzieci!), wystarczyło, że dobrze się uczyła, a co robiła poza szkołą, to już jej sprawa. To był między innymi powód, dla którego zaczęła pokazywać się w Galerii. Przebywała tam do poznania Czarka, potem była tylko dla niego, nie pozwalał robić tam nawet zakupów, jeździli na drugi koniec miasta...Dowlokłam się do domu, weszłam pod prysznic i padłam na łóżko. Matka patrzyła na mnie dziwnie, ale nie mówiła nic, co mnie zaskoczyło.- Co jest, mamo?- Nic, jakoś dziwnie wyglądasz, taka...wymęczona jakby.- Grałyśmy z Nelą do trzeciej w nocy, potem rano jej brat darł się, nie można było pospać.- Nie piłaś nic?- Mamo! Pewnie, że nic, no, wypiłyśmy po piwie wieczorem. Żadnych prochów też nie brałam, jestem po prostu zmęczona.- Odpoczywaj, córuchna, odpoczywaj, jutro rano do szkoły. Lekcje masz odrobione?- Przecież wiesz, że zawsze odrabiam po przyjściu do domu; pewnie, że mam. Poczytam sobie trochę i chyba położę się...W szkole wpadłam na Nelę i Jolkę.- Cześć laski, jak leci?- Cześć, jak się czujesz? - Nela wyglądała na zmęczoną.- Zupełnie dobrze, a ty?- Jak wypluta, nie mogę się pozbierać.- Ej, dupeczki, co wyście wczoraj robiły? - Jola patrzyła na nas podejrzliwie.- Nic, grałyśmy u mnie do późnej ...
... nocy – taką wersję ustaliłyśmy – potem brat nie dał nam pospać. Ona mogła wrócić do domu, a ja musiałam słuchać jego wrzasków...- Ty, czego ściemniasz? Byłam przed południem u ciebie, matka powiedziała, że jesteś u Klarysy, dzwoniłam do obu, żadna nie odbierała. Na Galerii też was nie było.- Daj spokój, nie wnikaj... - nie miałam zamiaru tłumaczyć się.- No ładnie, o koleżance nie pamiętacie.Poszłyśmy do klasy. Zajęłam miejsce w ławce, Nela obok mnie, Jola w ławce za nami. Nelka oparła głowę na moim ramieniu i przymknęła oczy.- Matko, jaka jestem zajechana – wyszeptała.- O, co my tu mamy, jesteście lesbami? - to był nasz klasowy cwaniak, który lubił chwalić się swymi podbojami miłosnymi – a cały czas sądziłem, że ja tobie, Klara, wystarczę?Popatrzyłam z uśmiechem na tego bezczelnego typa i wypaliłam.- Myślałam o tobie, ale masz tak małego, że już wolę z Nelką; ona co prawda nie ma kutasa, ale ma słodką pisię!- Ty też, kochana – niespodziewanie kumpelka objęła mnie i przycisnęła twarz do mojej, wpychając w usta języczek.Całowałyśmy się kilka sekund na oczach całej klasy. Koledzy wyli i gwizdali, dziewczyny piszczały i biły brawo. A cwaniaczek? Uciekł z sali, w tym dniu nie było go w szkole...