Opiekunka
Data: 02.03.2022,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Qetrab
... łazienki owinięta jedynie w ręcznik i poszła do swojego pokoju po świeże ubrania. Postanowiłem, że chce ją obserwować gdy będzie się ubierać. Zakradłem się pod drzwi jej pokoju i powtórzyłem manewr z łazienki. Podczas gdy schylała się do swojej walizki ręcznik całkowicie zsunął się z jej ciała odsłaniając przede mną jej zgrabne nogi prowadzące do kusząco wypiętych w moim kierunku nagich pośladków. Myślałem, że penis zaraz rozerwie mi spodnie. Z jednej strony chciałem tam wejść i zdać się na łaskę losu, z drugiej jednak bałem się to zrobić. Hamletyzowanie ”wejść czy nie wejść” trwałoby pewnie do momentu w którym by mnie zauważyła gdyby nie jakiś problem z walizką. Po kilku sekundach walki z suwakiem naga piękność zebrała ręcznik z ziemi i z powrotem się nim owinęła jednocześnie mnie wołając. Zamurowało mnie, zacząłem walczyć z myślami i obawiać się, że mnie zauważyła. Gdy ruszyła w kierunku drzwi postanowiłem wycofać się do salonu i udawać, że telewizor zagłuszył jej wołanie. Wróciłem przed ekran, a kilka sekund później Magda owinięta jedynie ręcznikiem weszła do salonu i poprosiła o pomoc z zamkiem jej walizki. Jej pech, a moje szczęście polegało na tym, ze ręcznik znów się z niej zsunął eksponując jej piękne ciało. Nie mogłem uwierzyć w to co widzę. Idealnie okrągłe piersi, jędrne jak u dwudziestolatki, zwieńczone małymi, sterczącymi sutkami. Niżej płaski, lekko umięśniony brzuch i wydepilowana cipka. Czas stanął w miejscu, a ja chciałem się na nią rzucić. Całować, ssać i ...
... przygryzać jej piersi, niestety z tych fantazji wyrwał mnie jej głos. -Nie patrz! Odwróć się! - W pośpiechu złapała ręcznik i okryła się nim, a ja grzecznie odwróciłem wzrok. -Nic nie widziałem. - wymamrotałem pod nosem. Gdy już się zakryła poszliśmy do jej pokoju i w kilka chwil rozwiązałem problem zepsutego zamka. Podziękowała mi i poprosiła mnie żebym wyszedł, bo musi się ubrać. -A może zostanę i Ci pomogę gdyby znów jakiś zamek się zaciął? - zapytałem sam nie wiedząc skąd mam tyle odwagi. -Jeśli nie będę mogła z czymś sobie poradzić to Cię zawołam. - powiedziała zirytowana, a może zaskoczona propozycją. -Przepraszam, nie wiem co mi odbiło. - znów spaliłem buraka, spuściłem wzrok na ziemie i ruszyłem w kierunku drzwi. Gdy dochodziłem do drzwi usłyszałem jej głos. -Zaczekaj chwile! W tym momencie celowo opuściła ręcznik do pasa pokazując mi swoje jędrne piersi. Nie wiedziałem czy to prawda czy halucynacje wywołane alkoholem. Stała dwa metry ode mnie w takiej samej pozie jak aktorka z filmu, który oglądaliśmy. -Dziękuje za pomoc z walizką. Mam nadzieje że taka nagroda wystarczy. - uśmiechnęła się zalotnie. -Aaa... uyy... tak, dzi... dziękuje. - wydukałem zupełnie bez sensu. -Powiedz mi, czy widziałeś już nagą kobietę?
-Tak... godzinę temu na filmie. -A całowałeś się już kiedyś z dziewczyną? -Nie. -Podejdź. - nakazała. Widząc, że mnie zamurowało i raczej nie dam rady wykonać polecenia podeszła do mnie. Złapała za dłoń i przyłożyła do swej lewej piersi. Delikatnie zacisnąłem ...