-
SZALONE WAKACJE. Część szósta
Data: 03.03.2022, Kategorie: Tabu, Pierwszy raz Podglądanie Autor: Karolinaklaudia1984
... czym wyszedł do ogrodu zapalić,a ja wróciłam do pokoju kładąc się do łóżka. Zakupy z tatą. Rano obudził mnie hałas kosiarki, wstając z łóżka podeszłam do okna podnosząc roletę, w ogrodzie był tata, kosił trawę. Postanowiłam wyjść do niego na chwilkę tylko po to by poczuć zapach skoszonej trawy, uwielbiam go a dodając do tego jeszcze świeżość poranka....odlot. Część tatuś.... krzyknęłam biorąc głęboki oddech. Tata spojrzał na mnie machając dłonią. Usiadłam na tarasie chcąc nawdychać się jak najwięcej tego zapachu... W pewnej chwili dźwięk kosiarki ucichł, tata podszedł do stolika na którym stała butelka wody chcąc się napić. Dzień dobry Karolina obudziłem cię pewnie co? powiedział nalewając sobie odrobinę do szklanki. Tak obudziłeś ale to nic jest już dość późno więc wporządku... powiedziałam uśmiechając się do niego. Chciałem uporać się z tym wcześniej a później jechać do sklepu, a właśnie może pojedziesz ze mną jeżeli nie masz nic do zrobienia..... zapytał. W tym momencie przypomniałam sobie o panu Pawle, widząc że się zastanawiam tata dodał jeszcze. Mam trochę wolnego grosza, może mógłbym zainwestować go córeczkę przy okazji.... Momentalnie podniosłam głowę pytając. A co masz konkretnego na myśli tato? No może mogłabyś kupić sobie jakieś ciuszki.... uśmiechnął się. I to zdanie spowodowało że w momencie się zgodziłam pytając. To kiedy jedziemy? No jak skończę z tym trawnikiem.... powiedział. To ja się idę ...
... szybko umyć tatku daj mi godzinę... powiedziałam wstając z krzesła. Godzinę? zdziwił się tata dodając miało być szybko Karolina. Postaram się szybciej tato.... powiedziałam idąc do łazienki. Spiesząc się jak tylko mogę udało mi się skrócić pobyt w łazience o dwadzieścia minut!!! Tata czekał na mnie w salonie. Gotowa? spytał dodając. No no Karolina wyglądasz ślicznie... Sukienka z głębokim dekoltem buty na wysokim obcasie zrobiły na ojcu wrażenie. Dziękuję tato uśmiechnęłam się dodając. To co idziemy? Jasne córciu. Będąc już przed domem przypomniałam sobie że pan Paweł miał dzwonić. No trudno pomyślałam może popołudniu wpadnę do niego z Anką do której zapomniałam zadzwonić z tego pośpiechu. Kiedy siedzieliśmy już w samochodzie wyciągnęłam z torebki telefon pisząc sms do Ani że jadę z tatą na zakupy, że zadzwonię do niej kiedy wrócimy. Ania jak zwykle odpisała niemal natychmiast. No wiesz.... mogliście mnie zabrać. No tak jakoś wyszło sorki, napewno pokażę Ci co kupiłam..... odpisałam chowając telefon. To pierw kupimy coś na obiad a później podjedziemy do wybranego przez ciebie sklepu dobrze córciu? zapytał tata Dobrze tato... odpowiedziałam. Dość szybko dojechaliśmy do jednego z hipermarketów, zakupy jak to w takich miejscach były dość chaotyczne, mnóstwo ludzi, muzyka,ale jakoś szybko poszło. Po wyjściu ze sklepu pomogłam tacie zapakować wszystko do samochodu. Po minie taty było widać że ma już dość, widząc to ...