-
Historia prawdziwa
Data: 06.03.2022, Kategorie: Masturbacja nieznajomy, Autor: Ewka
... dziki, głośno dyszał, czułam jego gorący oddech na karku i duże dłonie zaciśnięte na moich piersiach. Jego penis posuwał się głęboko w mojej cipce... był tak szybki, że powoli traciłam świadomość, co się ze mną dzieje. On robił ze mną wszystko. Po chwili, gdy w mojej cipce znalazły sie również jego palce, nie wytrzymałam!!!! Zaczęłam krzyczeć z rozkoszy i wbijać paznokcie w sofę. W tym momencie oboje doznaliśmy spełnienia. Wystrzelił we mnie wielką ilością spermy. Padliśmy obydwoje na ziemię, a po moich udach spływały jego soki. Na koniec poprzytulaliśmy się trochę, a w nagrodę dostałam bardzo namiętną minetkę. Po tych jeszcze krótkich pieszczotach wyskoczyłam pod prysznic. Kiedy wróciłam już go nie było... Rano widziałam jak odjeżdża swoim srebrnym audi. Nie spotkaliśmy się już nigdy więcej. Jest to historia prawdziwa, którą chciałam tu opublikować. Może Artur przeczyta ją kiedyś i przypomni sobie o mnie... czekam na maile od czytelników:) bryzeld@interia.pl