1. Czeskie...i wakacje !!! cz.2


    Data: 07.03.2022, Kategorie: Sex grupowy Autor: lesz36

    ... od słowa do słowa i kolejna orgia gotowa.Kilku rybaków podobnych do wikingów, posturą i wyglądem, obiecało moim dziewczynom niezapomniane doznania z kolegą o zajebistym kutasie i rybki gratis do końca naszego pobytu.Pod warunkiem, że i oni skosztują moich pań. Widok tych facetów mnie przyprawiał o ciary a co powiedzą dziewczyny jak ich zobaczą???Osobiście nie poznałem tego ogiera, bo łowił ryby na jeziorze.Obiecałem jednak przekazać propozycję dziewczynom, za co już dostałem kilka rybek gratis.Rybki smakowały nam.- A jak chcecie więcej to zapraszają nas do siebie za jezioro, nie są naturystami, więc możecie się ubrać.- Sam nie uniesiesz, potrzebujesz pomocy? - pytała żona.- Hm mają tam ponoć niezły okaz węgorza i jak chcecie go zobaczyć to musicie ich odwiedzić - powiedziałem.- Rybki to my lubimy jeść a nie oglądać - wtrąciła się Ola.- Ja też, ale ten okaz to ma rybak w spodniach!- Haha - zaśmiała się żona, i co mamy iść go obejrzeć?- Yyy myślę, że nie tylko, ale mają warunek!- Jaki jaki? - pytała zaciekawiona Kasia.- No... chcą was wyciupciać - tak jeden powiedział a po mojemu to, że zerżną was wszyscy!!!- A ile ich tam jest? - dalej pytały już wszystkie.- Myślę , że czterech może pięciu!- Wiesz mężu? - już kolejny dzień mija a ja niczyja!!! - więc ja jestem na tak, a wy dziewczynki? - spytała mama.- Pójdziemy z tobą - chóralnie odpowiedziały wszystkie.- A jak oni wyglądają po ile mają lat? - pytały dziewczynki.- Hm... widzieliście kiedyś wikinga?- No w telewizji - ...
    ... zaśmiały się wszystkie. - to takie wielkie chłopy.- Wielkie i obrośnięte.- dodałem.- A ten okaz, to jakiś konkretny rozmiar? - pytała żona.- Myślę, że dobrze ich zrozumiałe. Jeden mówi trochę jak po śląsku.- Mówił ... srogi, ja zrozumiałem - zły, ale on pokazał na trzonek od siekiery i wymierzył tak około jej połowy.- Haha - śmiały się wszystkie moje kobietki.- Trzonka to tam jeszcze nie miałam - mówiła żona dalej się śmiejąc.- No nie wiem a ten w Bułgarii? - to był trzon!!!- Decyzja należy do was, ja tylko mówię - wielkie chłopy z nich, a co mają w spodniach nie widziałem! Jutro pójdę po rybki to mogę nas umówić.- Kobiet tam nie widziałem, więc ja nie porucham - dodałem ze smutkiem w głosie.- Później ci to wynagrodzimy! - zaśmiały się moje kobietki.- Mam rozumieć, że chcecie tam iść? - spytałem.- Mamy lekkiego stracha, ale co tu będziemy robić? - niema żadnej dyski, żeby iść potańczyć to pójdziemy pograć na fujarkach! - powiedziała żona i wszyscy się zaśmieli.Następnego dnia odwiedziłem znowu rybaków i zaraz słyszałem kaj masz dziołchy? Krzyczał z daleka nasz krajan.- Przyjdą pod wieczór, teraz się wstydzą - odpowiedziałemNie wszyscy rozumieli co mówię, ale jakoś się dogadaliśmy i rybki dostałem gratis.Dziewczyny już od południa czuły podniecenie i lekki stres przed spotkaniem. Ja też, bo do końca nie wiedziałem w co je wpakowałem.Po siedemnastej, omijając plażę nudystów, przez las dotarliśmy na drugą stronę jeziora.Trzy baraki i dymiąca wędzarnia to nasze miejsce dzisiejszego ...
«12...567...10»