Czeskie...i wakacje !!! cz.2
Data: 07.03.2022,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: lesz36
... takich orgiach.Wiem, jesteśmy młodzi, nasze córki i Viki jeszcze młodsi a jebać się chcę.Sam bym teraz chętnie którąś wyruchał, bo kutas stoi mi od momentu krzyków mojej żony.Ale wszystkie śpią a ja patrze na ich odsłonięte częściowo nagie ciała i wale konia, wspominając przebieg wieczoru.Następnego dnia wstaliśmy koło południa.Dziewczyny przeciągały się i stękały obolałe.- I jak wrażenia po wczorajszym dniu? i jak było? - spytałem Viki- Nie spodziewałam się, że taki zmieści się we mnie ... było zajebiście.- odpowiedziała Viki.- Żona przysłuchiwała się wrażeniom opowiadanym przez młode dziewczyny i dodała - ciekawe czy dali by radę przez całą noc?Wszyscy się śmieliśmy.- Oni możliwe, ale z was zostałyby tylko strzępy. - powiedziałem.- A co chciałaś tam zostać? - spytałem.- No wiesz wielkie chłopy hojnie obdarzeni, ale delikatnie się z nami obeszli jak na takie postury.To czemu nie! Ja bym została.- To jebliwa suka - pomyślałem.- Mogłyśmy głosować ! - wtrąciła Kasia.- Ja byłem na nie i zabrałbym was stamtąd.A chcecie dziś poprawkę? - spytałem.- Dziś nie, ale jutro!?! - stękając dodała żona.Kasia z Wiktorią opowiadały sobie wrażenia i doznania jakich doświadczyły wczorajszego wieczoru.Ola leżała naga koło mamy i błądziła myślami w obłokach.Ja wybrałem się do znajomych rybaków, posłuchać ich wrażeń z poprzedniego wieczoru.Dziękowali mi za te devky cały czas. Ja myślałem, że devky to inne określenie holki po czesku a oni wzięli je za kurwy, o czym uświadomił mnie hanys.- A ...
... odwiedzają was jakieś żony czy dziewczyny? - spytałem- Jutro a może pojutrze zjadą się tu inny rybacy do wędzarni, niektórzy przywożą holki, ale nie chcą się dzielić.- Ten jebaka z członkiem od siekiery rozpuścił wici, że może będą u nas nowe dupy. Miał na myśli twoje dziewczyny. Jak chcesz, żeby do porządku wyjebali twoje baby to je przyprowadź... i się zaśmiał.Następnego dnia koło południa, jak co dzień poszedłem po rybki.Do brzegu zacumowane były trzy inne łódki a przy stole i w barakachsiedziało więcej rybaków i kilka kobiet, już nie pierwszej młodości.Trzon od siekiery, przy pomocy hanysa koniecznie zapraszał nas na wieczór. Po powrocie nie zastałem dziewczyn w kempingu.Wszystkie opalały się nago na plaży i kąpały w jeziorze.Przekazałem zaproszenie od rybaków, nie wspominając o drobnym szczególe! Zwiększonej ilości rybaków i nie tylko.Był już wieczór, dziewczyny wyszykowane i gotowe na wszystko ruszyły za mną przez las do rybaków.Na miejscu, kiedy zauważyły więcej rybaków lekko się wystraszyły.Ale nie chciały uciekać, więc zostaliśmy.Z jednego baraku, już dochodziły jęki i stękania kobiet a dwie inne siedziały z nami przy stole i piły wódkę.Już po kilku kolejkach, od stołu wyrywane były moje dziewczyny i zanoszone do baraków.Za każdą szło po kilku już nie kompletnie ubranych wikingów.Przy stole zostałem ja i wiekowa kobieta.Nie wiedząc przez które okno mam obserwować, chodziłem od baraku do baraku.Kasia klęczała naga po środku a wokół stali faceci ze sterczącymi fujarami i ...