Nierówność trójkąta
Data: 13.03.2022,
Kategorie:
Sex grupowy
Lesbijki
wspomnienia,
Oral
seksnaplazy,
Autor: adix
... na tydzień na szkolenie? – Przypomniałem sobie. – Kochaliśmy się tylko ze sobą.
– I tak ci jej brakowało, że podczas seksu połączyłeś się z nią przez Skypa, aby do nas dołączyła wirtualnie. Pamiętam jej zdziwienie. Myślała, że chcemy pogadać, a zobaczyła na ekranie jak robię ci loda.
– Nie chciałem, żeby czuła się samotna.
– Na pewno czuła się mniej samotnie, nie mogąc do nas dołączyć. – Powiedziała z ironią. – Mogła tylko patrzeć jak wchodzisz we mnie i sama się onanizować.
Marta rozchylił dłonią wargi, aby woda trafiała bezpośrednio w łechtaczkę. Przymknęła oczy i jęknęła cicho. Jej ciało zadrżało. Wyprostowała nogi i rozkoszowała się orgazmem, który wstrząsał rytmicznie jej ciałem. Opadła rozluźniona, uspokajając oddech. Dałem jej chwilę, aby doszła do siebie.
– Może wybierzemy się gdzieś na weekend? – Zaproponowałem. – Nad morze, na przykład? Pospacerujemy po plaży, odpoczniemy od pracy, zjemy coś dobrego. Jutro piątek. Możemy wyjechać po pracy i mamy całą sobotę na relaks. Co ty na to?
Milczała chwilę, nie otwierając oczu.
– I będziesz trzymał mnie za rękę?
– Będę.
– No to jedziemy. – Rozpromieniła się w końcu.
No i pojechaliśmy. Do Dębek. Marta, Patrycja i ja. Wynajęliśmy na weekend domek kempingowy w lesie. Niedaleko ujścia Piaśnicy, aby nie chodzić daleko na plażę naturystyczną.
Po drodze zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej. Gdy Marta wyszła do toalety, Patrycja udzieliła mi rady.
– Bzyknij ją dzisiaj wieczorem. Tak mocno, jak ...
... lubi. Nie chcę kwasów nad morzem, tylko miło spędzić czas.
– Obie was bzyknę. – Puściłem do niej oko.
– Ja poczekam do jutra. Zajmij się dzisiaj tylko Martą, bo dziewczyna czuje się ostatnio pomijana.
Posłuchałem rady Patrycji i jak tylko się rozgościliśmy poszedłem z Martą do sypialni. Zrobiłem jej relaksujący masaż, a potem przeszliśmy do naprawdę ostrej jazdy. Czasami, gdy krzyczała, miałem wrażenie, że przesadzam z brutalnością, ale jak zwalniałem, to mówiła mocniej. Obudziłem w niej pierwotny, zwierzęcy instynkt.
Do sypialni weszła Patrycja.
– Zamknijcie okna. Słychać was na całym kempingu.
– Niech mają trochę przyjemności stare dziadki. – Zaśmiała się Marta, bagatelizując sprawę.
– Tu są rodziny z dziećmi. – Patrycja podeszła do okna i je zamknęła. – Ale jesteś spocony. – Skierowała na mnie wzrok. – Zostaw trochę siły na jutro.
– Nie bój się. Nie zostawię cię jutro w połowie drogi.
– Mam nadzieję, bo też bym chciała tak ostro jak Marta. – Dziewczyny spojrzały na siebie porozumiewawczo. – Przyniosę wam zimnej coli.
Po chwili była ponownie w sypialni podając nam zimny napój. Przystanęła na chwilę, spoglądając jak mój penis znika we wnętrzu Marty. Miała na sobie krótką sukienkę. Patrzyłem na jej seksowne opalone nogi i miałem ochotę podwinąć do góry materiał i wbić się w nią swoją twardą męskością. Patrycja odgadła moje myśli, bo pokręciła przecząco głową z uśmiechem na ustach, dając mi sygnał, że dzisiaj nie będę sprawcą jej orgazmu.
– Tylko ...