Adam - Opowiadania Erotyczne

Adam

... delikatne klepnięcie, tylko uderzenia na granicy bólu i rozkoszy. Kiedy doliczyłam do dziesięciu, on posadził mnie na ziemi. Usiadłam po turecku, opierając głowę na jego kolanach.

Wiesz co się teraz stanie?- pokręciłam głową, choć oboje znaliśmy odpowiedź, - Teraz cię zerżnę Alicjo.

Podniósł mnie a ja oplotłam go nogami mocno w pasie. Kiedy położył mnie na łóżku zaczął się, we mnie poruszać usłyszałam jego gardłowy jęk a kilka chwil później poczułam się tak cudownie wypełniona i już wiem czego brakowało mi przez te dwa cholerne lata.

Po wszystkim pozwala mi zasnąć obok siebie, ale kiedy budzę się rano jego już nie ma. Przypominają mi się te wszystkie samotne poranki. Wyglądam przez okno pokoju, tak tej nocy spadł śnieg.