Mandat
Data: 19.03.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... zakrywających nas ręczników leżeliśmy przytuleni w świeżej, pachnącej pościeli, czułem na swym penisie dłoń kobiety, która pomału masowała podnoszący się organ. Lena zsunęła się poniżej mego pasa o objęła kutasa ustami. Poruszała głową w górę i w dół, prawie cały wchodził w zachłanne usta. Nie mam wielkiego chuja, ale do małych też nie należy, ot, taka wyższa średnia krajowa, a ona doskonale sobie z nim radziła! Nie chciałem leżeć bezczynnie, więc odwróciłem się, miałem teraz przed oczami podstrzyżoną kępkę rudych włosów łonowych i różową szparkę pipki. Przejechałem po niej językiem, zacząłem ssać pomarszczone wargi. Liznąłem delikatnie czubeczek łechtaczki, usłyszałem cichy jęk swej kochanki. Mocniej nadusiłem językiem na twardniejący guziczek, wsunąłem palec w cipkę, za chwilę drugi. Brandzlowałem ją przez chwilę, potem zanurkowałem jęzorem w gorące wnętrze, czułem na języku smak soków, które coraz obficiej wypływały z cipki. Przesunąłem się wyżej, teraz Lena leżała na plecach, a ja lizałem jej brzuch, biust, ssałem twardniejące, coraz bardziej sterczące sutki dużego biustu. Zwarliśmy się w pocałunku, Lena naprowadziła kutasa na swoją pipkę, pchnęła biodrami, nadziewając się na chuja. Już chciałem normalnie ją wyruchać, kiedy uświadomiłem sobie, że nie mam założonego kondoma. Wycofałem się szybko, wstałem.- A ty co? Nie podobam się tobie ? - patrzyła na mnie wielkimi oczami.- Nie, coś ty, jesteś super laseczka. Nie założyłem ogumienia!- Dobrze, że choć ty pamiętałeś, jestem ...
... tak najarana na seks z tobą, że nie pomyślałam o tym – mówiąc to rozrywała opakowanie prezerwatywy, wsunęła ją sobie do ust i wprawnie, bez pomocy rąk nałożyła na stojącą pytę.Nie czekałem dłużej. Załadowałem po same jaja, ruchałem jak automat. Lena jęczała, stękała, wzdychała, w końcu nakryła twarz poduszką i zawyła w nią jak kojot, wyprężając w orgazmie fajne ciało. Kilkanaście sekund póżniej wystrzeliłem w kondoma swoją porcję spermy, też chowając gębę w poduszkę. Leżeliśmy zdyszani obok siebie, Lena oglądała zdjętą z kutasa gumkę.- Dużo tego naprodukowałeś – stwierdziła – no i muszę powiedzieć, że fajnie ruchasz!- Dzięki, staram się jak mogę! - cały czas głaskałem mokrą pipkę, próbując wsunąć palec w okrągłą pupę.- Nie, tam nie – odsunęła moją rękę – ale możesz mnie wylizać, uwielbial seks oralny!Położyliśmy się w super pozycji 69 i zaczęłiśmy doprowadzać się do orgazmu ustami i dłońmi. Nie trwało długo, a Lena już wiła się pod moim językiem i wrzeszczała, na szczęście stłumiona mym kutasem tkwiącym w jej buzi i strzelającym spermą. Takie miłosne zapasy trwały prawie do rana. Spotkaliśmy się jeszcze dwa razy, oba wyglądały dokładnie tak samo; w końcu z żalem musieliśmy się rozstać. Raz, że musiałem wracać do siebie, ale najważniejszy był powrót jej młodzieży z wakacji. Pożegnaliśmy się czule, na odchodne Lena zrobiła mi to, w czym była mistrzynią, czyli fantastycznego loda... Wracałem bez pośpiechu do domu, rozpamiętywałem namiętne chwile w ramionach ślicznego rudzielca. ...