Nie zadzieraj z dresem cz.3
Data: 19.03.2022,
Kategorie:
Geje
Autor: krakusxd
... za włosy Grzesiek i odciągnął mnie od kutasa Kacpra. Wyprostował mi głowę do góry tak, że patrzyłem na niego z dołu. Grzesiek to ochroniarz w jednym z klubów w Łodzi. Na prawej rece miał rękaw z tatuaży. Miał mocny kilkudniowy zarost i był blondynem. W tym momencie mi splunął na twarz. Zaczął mi to rozmazywać chujem po twarzy. Po chylił mi głowę w dół. Wiedziałem co to zwiastuje, bardzo mocne rżnięcie ryja.
No to teraz suko zobaczymy jak bardzo jest głębokie twoje gardło -
I wsadził mi kutasa do buzi. Do końca, ale jednak nie było to takie straszne, No moze w momentach kiedy Sagan dobijał kutasa to było czuć lekki dyskomfort. Jednak piekło sie zaczynało dopiero. Grzesiek złapał mnie za podstawę czaszki i mocnym ruchem wpompował swojego kutasa. Nigdy w życiu nie dostałem aż takich odruchów wymiotnych jak teraz. A on nadal dobijał. Moje ręcę zaczęły szaleć. Zaparłem sie nimi o umięśniony tors Grześka i zacząłem go odpychać, ale to nie zadziałało.
Nagle poczułem jak ktoś złapał mnie za ręce i przycisnął do mojego brzucha. Sądząc po sposobie trzymania był to Kacper.
Bierz go kurwa do końca i nie pierdol cioto - śmiał się Grzeciek gdy dopychał mi kutasa coraz mocniej.
Po chwili odpuścił więzi i mogłem nabrać trochę powietrza. Teraz zaczął posuwać swojego chuja powoli przód, tył, przód i tak bez przerwy. Było to bardzo powolne więc jeszcze gorsze. Bardziej prowokowało mi wymioty, ale jakoś udało się to wytrzymać.
Ty patrzcie ! - krzyknął Grzesiek.
Wszyscy ...
... chyba podlecieli, nie byłem jednak tego pewien ponieważ na swoich oczach miałem zazwyczaj łoniaki Grześka.
Ty! Ale mu się gardło rusza. Patrzcie chłopaki. Jak Grzesiek wsadza to gardło mu się odkształca fujarą Grześka.
W koło było słychać śmiechy. Jak się domyśliłem zaczeli to nagrywać. Po chwili, która nie wiem ile trwała, Grzesiek wyjął całego swojego kutasa z mojego ryja. Wraz za nim poleciała tona śliny oraz moje krztuszenie się. To był niewyobrażalny ból.
Ha ha ha patrzcie, chyba Grzesiu zmęczył kurwę - zaczął się śmiać Sebastian.
Tak, dajcie mi chwile odpoczynku, proszę - poprosiłem.
Nic z tego - powiedział Rafał.
Dasz mi go Sagan? Z Przemo mamy pewien pomysł. - Jasne, jest wasz -
W tym momencie senior wyszedł z mojej dupy i zdjął gumkę.
Idź do Przemka szmato! - warknął Rafał.
Poszukiwałem wzrokiem Przemka, znalazłem go na kanapie, siedział. Podszedłem i wzrokiem się zapytałem co teraz.
Nadziewaj się na niego. - powiedział Przemek.
Odwróciłem się tyłem do Przemka, podszedłem i złapałem kutasa nacelowywując na dziurkę. Odrazu na nim usiadłem bez żadnych problemów i zacząłem podskakiwać nogami góra dół.
Dobrze suczko, ale nie tak, wyłaź i siadaj na mnie i tak usiądziesz na mnie - wytłumaczył mi Przemek.
Tak jak nakazał tak zrobiłem, usiadłem na nim i miałem twarz skierowaną do niego. Patrzyłem mu prosto w oczy i nic nie byłem w stanie wyczytać. Odrazu usiadłem na jego kutasie, ale nie skakałem bo to on ruszał biodrami jednocześnie ...