-
Grecja z sąsiadką
Data: 10.04.2022, Kategorie: Pierwszy raz Blondynki, Hardcore, Autor: pasek2011
... kobieta. -a jakie ma pan miejsce? -nr. Siedem -no to super bo my jedziemy w pięć osób i mała ma właśnie nr. osiem -ooo to ja zabieram torebkę koleżanki i sprawa załatwiona. -super dziękuję. Powiedział kobieta. A ja wróciłem do Kasi. -jak to załatwiłeś? Dzięki. Droga była długa i męcząca dla wszystkich tylko nie dla nas. Rozmawialiśmy, graliśmy w państwa i miasta i w kółko i krzyżyk. Nastała noc. Kierowcy się zmieniali ale ja wiedziałem że nie zasnę. Kasia nie miała oporów, zasnęła chwile po 23-ej. Siedziała przy oknie i zasnęła oparta o szybę. Po jakimś czasie we śnie przełożyła głowę na moje ramię a mi już zaczęły chodzić po głowie głupie pomysły. Nad ranem dojechaliśmy do miejscowości Nea Plagia gdzie mieliśmy hotel. Pomogłem Kasi z walizką zanosząc ją do jej pokoju. Miała duży pokój z tarasem a w pokoju dwa łóżka. Mój pokój wyglądał podobnie z tą różnicą że moje łóżko było jedno i wielkie. Ten dzień miał być dniem wolnym. Wskoczyłem pod prysznic i po godzinie byłem gotowy do wyjścia. Napisałem smsa. „idziemy zwiedzać?” nie odpisała ale za trzy minuty była już u mnie. -wow jakie łóżko. Z zachwytem powiedziała. Spojrzałem na nią, była w kremowej krótkiej sukience na ramiączkach. Wyglądała bosko. -to co idziemy? Wyszliśmy nie znając miasteczka skierowaliśmy się w przeciwnym kierunku od tego z którego przyjechaliśmy. Zachwycało nas praktycznie wszystko. Domy zwierzęta ludzie i samochody. To był inny świat. Doszliśmy do jakiejś promenady, same ...
... bary, sklepy i stoiska z owocami. Zaraz za promenadą ukazało nam się morze. Zachowaliśmy się jak małe dzieci prawie biegiem ruszyliśmy na wielką piaszczystą plażę. Weszliśmy do kolan do wody. -super jaka ciepła. -wykąpiemy się? -nie wzięłam stroju -ok to po obiedzie przychodzimy na plażę. Poszliśmy dalej, kręcąc się po wąskich uliczkach. Praktycznie nie kierując się trafiliśmy na nasz hotel. Spontanicznie doszliśmy do mojego pokoju, otworzyłem drzwi a Kasia weszła i rzuciła się na łóżko. Byłem zdziwiony ale w duchu się cieszyłem. Otworzyłem drzwi na taras i zapytałem. -chcesz coś do picia? -poproszę -a dzwoniłaś do męża? I tu chwila determinacji. Poderwała się z łóżka. -kurcze… tak dzwoniłam ale wiesz tak się dobrze czuję w twoim towarzystwie że zapomniałam się. -hahahha wiesz twój mąż prosił abym się tobą opiekował, może nawet nie zdawał sobie sprawy o co prosi. Hahahha . Też się pośmiała i podeszła do mnie. Podałem jej kubek z colą, chociaż myślałem że gdyby nie picie może by do czegoś doszło. Z drugiej strony nie chciałem jej spłoszyć. Po objedzie zabraliśmy ręczniki i poszliśmy na plażę. Po długiej kąpieli w cieplutkiej wodzie polegliśmy na ręcznikach. Usypałem jej podgłówek, leżała z zamkniętymi oczami a ja przyglądałem się jak krople wody spływają jej po brzuszku. Wpatrywałem się w jej wspaniałą figurę i tylko powiew wiatru studził moje krocze. Otworzyła oczy a ja udawałem że patrzę gdzieś na horyzont. -ciekawe czy na tej plaży można znaleźć ...