Mamuska Sybilla
Data: 12.04.2022,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: eveline
... do ręki, dwa razy naciągnęła główkę i zaczęła mi obciągać. Jęknąłem z rozkoszy, a swoje ręce położyłem na jej głowie, coraz to bardziej dociskając i przyspieszając. Mój dwudziestoocentymetrowy, gruby kutas wchodził cały w jej wąskie gardło. Sybilla nawet się nie zadławiła. Wiedziałem, że jej się to podoba, więc korzystając z okazji zrobiłem tak jak najbardziej lubię. Wyciągnąłem prawie całego kutasa, zostawiając w jej ustach tylko mały kawałek główki, natarłem na nią gwałtownie i znieruchomiałem. Przydusiłem ją przez chwilkę swoim rozmiarem, po czym powtórzyłem czynność. Głębokie, wąskie gardło Sybilli dawało mi niesamowitą rozkosz, która trwałą zbyt krótko. Czułem już zbliżający się wystrzał, więc przyspieszyłem tempo, zrobiłem jeszcze może cztery ruch, docisnąłem jej głowę do mojego kutasa i zalałem jej gardło gorąco spermą. Z kącików ust Sybilli pociekła sperma, wyjąłem kutasa, a mamuśka oblizała kąciki i dokładnie wylizała resztkę spermy z fiuta. Wstała z kolan i udała się na łóżko, na którym się położyła, szeroko rozchylając nogi.Jak na jej wiek, jej cipka wyglądała bardzo atrakcyjnie, a spływające po udach soczki, aż zachęcały do zlizania ich. Długo nie myśląc włożyłem głowę pomiędzy jej nogi. Najpierw zlizałem starannie wszystko z ud, po czy powoli udawałem się ku wystającej i nabrzmiałej łechtaczce. Szturchnąłem ją raz językiem, a Sybilla wydała z siebie głuchy jęk rozkoszy. Zachęcony natarłem na nią, a mój język miotał się jak szalony. Po chwili postanowiłem, że ...
... przecież mogę ją jeszcze bardziej zaspokoić, więc wsadziłem jej od razu dwa palce w cipkę. Była wąska, co mnie zdziwiło, ale spływające z niej soczki dały poślizg, więc po chwili, by rozszerzyć jej szparkę, włożyłem kolejnego palca. Sybilla głośno jęczała z rozkoszy, a jej cipka rytmicznie zaciskała się na mojej ręce. Czułem, że zaraz dojdzie, więc przyspieszyłem ruchy ręką. Wygięła się w łuk, wypchnęła mięśniami moją rękę ze swojej cipki i doszła, zalewając mi twarz wytryskiem. Zaskoczony, odskoczyłem od niej, bo nie do końca wiedziałem co się stało. Pierwszy raz doprowadziłem kobietę, w dodatku prawie 60-cioletnią, do wytrysku. Sybilla ciężko dysząc opadła na materac.Mój nabrzmiały kutas dawał o sobie znak lekko podrygując. Obróciłem mamuśkę na brzuch, wypiąłem jej dupę, nastawiłem kutasa na cipkę i wszedłem bez jakiegokolwiek uprzedzenia. Sybilla krzyknęła, a jej wąska szparka zacisnęła się, utrudniając mi penetrację. Przestałem napierać, polizałem palca, i by trochę zmniejszyć jej napięcie, zacząłem pocierać jej łechtaczkę. Po kilku ruchach cipka się obkurczyła, więc nie czekając długo ponownie zacząłem wciskać w nią całą długość kutasa. Obiłem się o jej dupę i zastygłem, dając czas na przyzwyczajenie się do wielkości. Sybilla zaczęła błagać o więcej, więc zacząłem ją posuwać z całych moich sił. Nadałem szybkie tempo. Jedną ręką owinąłem sobie jej długie włosy wokół nadgarstka, i pociągnąłem za głowę, tak by mamuśka opierała się jedynie na kolanach, a drugą ręką klepałem ją ...