1. Madzia i moi rodzice część 2


    Data: 11.05.2022, Kategorie: Anal Sex grupowy Pierwszy raz Autor: aandreas10

    ... były o wszystkim i o niczym. O tym co u nas, jak praca, jakie plany, co porabiamy w wolnych chwilach i o tym że się cieszą że przyjechaliśmy. Normalne rozmowy ludzi, którzy nie widzieli się kilka miesięcy.
    
    Pogoda dopisywała i po kilkudziesięciu minutach rozmów, Madzia stwierdziła, że jest tak gorąco, że ona będzie się opalać i jak chcemy do możemy się do niej przyłączyć
    
    Zaraz wyczułem, że moja sunia przystąpiła do realizacji swojego nikczemnego planu.
    
    Rodzice stwierdzili, że faktycznie jest bardzo gorąco i że jak Madzia chce to śmiało może skorzystać z leżaka, który stał tuż obok stołu przy którym siedzieliśmy.
    
    „Kochanie mógłbyś przynieść mi z kuchni coś zimnego do picia?”- zapytała z szelmowskim uśmieszkiem.
    
    „ Ja przyniosę wszystkim, bo faktycznie jest gorąco”- odpowiedziała mama Magdy.
    
    „ja też pójdę ,pomogę”-oznajmiłem.
    
    Poszliśmy po zimną lemoniadę i szklanki i po niedługiej chwili byliśmy z powrotem na tarasie.
    
    Magda leżała na leżaku w białej, koronkowej, zupełnie przeźroczystej bieliźnie. Spod koronek bez problemu widać było ciemne sutki. Małe majteczki zasłaniały ledwie połowę wzgórka łonowego.
    
    Jej stój dopełniały okulary przeciwsłoneczne. Wyglądała pysznie.
    
    Mama to spostrzegła i wypaliła-” A ty nie masz kostiumu kąpielowego, tylko cyckami tu świecisz?!!
    
    „Też jej mówiłem, żeby kostium ubrała, bo jak przyjdzie mama to będzie draka”-odparł teść.
    
    „Tobie pewnie się podoba jak tak świeci golizną?!- ripostowała mama.
    
    „ Mnie tam nie ...
    ... przeszkadza, ładna jest to się pokazuje, a Marcina zna ją na wylot. Obcych tu nie ma.”- odpowiedział śmiejąc się.
    
    Ja tam piłem lemoniadę i nie odzywałem się. Magda tak, jakby nie słyszała. Dalej się opalała.
    
    Po chwili wstała i powiedziała- „ Dobrze, idę ubiorę kostium taki jaki podoba się mojemu Marcinkowi”. Podeszła do mnie, pocałowała w usta i zniknęła.
    
    Po minucie wróciła. I tak jak przypuszczałem. Przyszła w mikro kostiumie kąpielowym. Same wąskie paseczki i tylko trzy małe skrawki materiału. Dwa zakrywające i to nie w całości sutki i jeden malutki z przodu zakrywający tylko wargi sromowe. Cały wzgórek łonowy na widoku jak i pośladki i większość jej wspaniałych cycków.
    
    „ O kurde”- wyrwało się ojcu.
    
    Matka odwróciła się i spojrzała w stronę Magdy i przez dłuższą chwilę nic nie mówiła. Chyba zbierała słowa...
    
    Magda bez słowa położyła się na leżaku i kontynuowała opalanie.
    
    „ A mniejszego bikini nie było?”-zapytała z drwiną w głosie.
    
    „Nie..nie było. Ale zawsze mogę je zdjąć” -szła na wojnę Magda.
    
    „ Nie wiem dlaczego tak ci to przeszkadza. Ty jak byłaś młodsza też się opalałaś nago”- dodał Zygmunt, chcąc uciąć sprzeczkę.
    
    Nastała dłuższa chwila ciszy. A potem ojciec Magdy zagaił- „ Nigdy bym nie przypuszczał, że mam córkę o tak zgrabnej figurze i ładnym ciele. Z tego co widzę, to wdałaś się jota w jotę w mamę. Mama w twoim wieku była dokładnie tej samej urody i budowy ciała”.
    
    „ Mamo, już się nie bocz. Ubierz jakiś strój i chodź też się opalać. Marcin, ...
«1234...16»