Dziwne przypadki Bartka K. cz. 1
Data: 16.05.2022,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Mamuśki
Oral
Autor: cemag
... rozmasowałem sobie stopy. Były obolałe i zimne. Długo nie mogłem zasnąć. Damian chyba też nie, bo nie słyszałem jego chrapania. Zastanawiałem się jak stąd uciec. W końcu zmęczenie mnie dopadło i zasnąłem.
Obudził mnie szczęk zamka w drzwiach. Zauważyłem jak „na kopach” wpada do celi Jaromir. Legł na łóżko nie wciągając bokserek. Położył się na boku, odwracając ode mnie plecami i zaczął łkać. Zauważyłem ostre, świeże ślady uderzeń po pejczu na jego łopatkach, a pośladki, przede wszystkim rowek były opuchnięte. Gdy spytałem się go, co mu zrobili, powiedział, że posadzili go na ostrego konia i bili, po czym zaczął łkać dalej.
Po chwili znowu otworzyły się drzwi, wszedł Hainz i zaczął krzyczeć do Damiana, żeby w tej chwili ruszył dupę z wyra i szedł z nim. Damian bez słowa wyskoczył z łóżka i szybko znalazł się przy drzwiach. Gdy wyszedł Hainz zamknął drzwi. Po pół godzinie znowu otworzyły się drzwi i Haniz zaczął krzyczeć, abym ja natychmiast zszedł z łóżka i poszedł z nim. Uczyniłem to szybko, tak samo jak Damian. Wolałem się niczemu nie sprzeciwiać, widząc co stało się z Jaromirem. Heinz zaprowadził mnie do pokoju, w którym jeszcze dotychczas nie byłem. W pokoju były dwie kozetki ustawione równolegle do siebie w odległości około metra. Przy każdej kozetce stał stojak, a na stojaku wisiały dwie kanki na lewatywy. Kozetki przy głowach miały pionowy słup, a w nogach poprzeczną belkę z trokami, chyba na stopy. Na środku stała uśmiechnięta Helga w stroju pielęgniarki. Kazała ...
... mi się położyć na lewej kozetce. Gdy się położyłem przewróciła mnie na bok i ułożyła w takiej samej pozycji, jak zapamiętana przeze mnie pielęgniarka w szpitalu przed wycięciem wyrostka robaczkowego. Helga kazała mi się nie ruszać. Po chwili do sali weszły dwie piękne młode dziewczyny. Jednak jedna była ubrana w strój pielęgniarki i prowadziła dziewczynę, która była naga. Gdy naga dziewczyna zobaczyła mnie, wzdrygnęła się i zasłoniła sobie kobiecość. Przez palce widziałem jednak, że ma wygoloną szparkę.
- A więc to była Beatrix i jakaś uczennica – pomyślałem. Pamiętałem o tym, że nie wolno mi się odezwać i mam natychmiast spełniać wszelkie wydawane mi polecenia. Beatrix położyła uczennicę na sąsiedniej kozetce na plecach. Jak się wcześniej domyśliłem trokami przywiązała jej stopy do poprzecznej belki. Na środku belki przypięła pasek i rzuciła go na ciało dziewczyny, tak, że koniec paska znajdował się na piersiach uczennicy. Beatrix nie patrząc na mnie obeszła z zewnętrznej strony kozetkę dziewczyny. Znad jej głowy chwyciła za koniec paska dopinając jego koniec do kółka w pionowym słupie. W ten sposób dziewczyna znalazła się prawie w pozycji ginekologicznej. Miała rozwarte nogi i podniesione do góry. Po zamocowaniu paska Beatrix wyszła. Pomyślałem sobie, że dobrze, iż Helga odwróciła mnie na bok twarzą w kierunku drugiej kozetki. Teraz przynajmniej będę mógł sobie popatrzyć na ładne ciało. Ale nie dane mi to było zbyt długo, bo przed moimi oczami znalazła się wredna twarz ...