Nowy Pan 2 - Opowiadania Erotyczne

Nowy Pan 2

... zrobiłam przywarl do moich pleców, całował po ramionach i pieścił rękami moje ciało. Czułam miedzy nogami twardego kutasa, przesuwał się miedzy udami, ale nie wchodził w mój tyłek, nowe ale jakie przyjemne doświadczenie. Czułam się kobieco, szczególnie jak zaczął szeptac mi do ucha jaka to jestem slodka i cudowna, dużo komplementów wypowiadał, tak że nawet nie zorientowałam się kiedy znalazł się we mnie, jak na chwile przestał szeptac poczułam ze jestem wypełniona, nie ukrywałam zaskoczenia, bo było przyjemne, obyło się bez bólu, trwał tak we mnie przez chwilę

- masz 21 cm w sobie kochana – wyszeptał

- że… ja…wyjąkałam

Zaczął delikatnie powolutku się poruszać, nie przestając mnie pieścić i szeptac mi do ucha. Byłam w niebie, pozycja której nie lubiłam kochając się z kobietami, teraz będąc po d**giej stronie, sprawiała że odpływałam, byłam poł metra nad ziemią, w pełnej ekstazie. On nie przyspieszal, cały czas wolno i metodycznie sprawiał mi rozkosz, a była tak ogromna ze miałam ochote wykrzyczeć „zerznij mnie, mocno” ale oddałam się tej chwili. Nie wiem jak długo to trwało, bo duchem mnie tam nie było, ciało czuło każdy ruch, każdy cm rozkoszy a duch był w siódmym niebie. Nagle z letargu wyrwał mnie brak kutasa, wyjął go obrócił mnie na plecy i dokańczając ręka spuścił mi się na twarz i do ust. Potem jeszcze chwile possałam, do ostatniej kropli. Polożył się obok mnie przytulił podziękował za cudowny sex. Chwile jeszcze poleżeliśmy wtuleni w siebie, by potem się ...

... ubrał i wrócil do siebie. Ustawiłam budzik na g. 7.00 by mieć czas na przygotowanie śniadania i usnęłam, nie mając siły i ochoty się myć, chcąc ta swojej twarzy utrzymać tą piękną chwile jak najdłużej. Budzik wyrwał mnie ze snu, szybki prysznic, makijaż i stanęłam przed szafą, trudny wybór, było tam naprawdę wszystko, ale znalazłam strój pokojówki. Czarne pończoszki i ten strój uznałam ze będzie odpowiedni, tak przygotowana zeszłam do kuchni, wszyscy jeszcze spali, wstawiłam wode, zrobiłam sobie kawe, uszykowałam kanapki i nakrywając do stołu z doskoku je zjadłam. Zrobiła się 7.40, pomyślałam ze czas zabrać się za śniadanie. Punktualnie o 8, byłam gotowa. Panowie zaczęli się schodzić, ja z dzbankiem kawy nalewałam do szklanek. Po czym jak już wszyscy byli przy stole przyniosłam jajecznice, postawiłam na stole, życząc smacznego udałam się do kuchni, ale zanim to zrobiłam, wzrok mój i Grzegorza się spotkał, on się uśmiechną a ja prawie odplynełam. Wspomnienia nocy, jeszcze powodowały, drżenie ciała i podniecenie, na szczęście sukienka była rozkloszowana wiec nie dało się zobaczyć mojego podniecenia. Po śniadaniu posprzątałam, wstawiłam zmywarkę i czekałam na dalsze dyspozycje. Panowie siedzieli w salonie i rozmawiali o jakiś tam interesach, nie przysłuchiwałam się, ok południa przyszedł gospodarz i poprosił o kawę. Zrobiłam podałam, panowie wypili i zaczęli się powoli zbierac, do wyjąscia. Ja w tym czasie postanowiłam pojśc do drzwi wejściowych, aby podać im płaszcze. Każdemu jak ...