1. Pani nocy


    Data: 24.08.2019, Kategorie: studenci, impreza, klub, przygodny, wampir, Autor: jake

    - Kurna, ile ludzi.
    
    - To piątek Chris, zwalił tu cały college. A im więcej ludzi tym większy wybór wśród lasek. A ja mam ochotę upolować jakąś super – powiedział niewysoki chłopak w zielonym t-shircie.
    
    - Ty to możesz sobie polować i ze strzelbą a i tak żadnej nie trafisz. Bo wszystkie zgarnę ja – odparł z dumą wysoki przystojny i barczysty chłopak.
    
    - Właśnie dlatego nie lubię chodzić z wami na imprezy – powiedział niezadowolony Chris – Jesteście w szkolnej drużynie i żadnej mi nie zostawicie.
    
    - To wracaj do domu do mamusi. Na pewno się ucieszy i upiecze ciasteczka.
    
    Chris nie odpowiedział. Odprowadził wzrokiem dwóch znajomych, którzy śmiałym krokiem poszli w kierunku baru i odszedł na bok licząc, że tym razem jednak mu się poszczęści.
    
    - Co myślisz o tamtej? – spytał ten w zielonym t-shircie.
    
    - Sally? Podobno przespała się ze swoim trenerem by zapisał ją na wyjazd do Ohio.
    
    - Jak dała staremu to i mnie da. Na razie Walt – rzucił i poleciał w kierunku ślicznej blondynki kołyszącej się w rytm muzyki.
    
    Walt był kapitanem w szkolnej drużynie footballu i bardzo podobała mu się rola największego macho w college'u. Każda dziewczyna chciała z nim spędzić noc a on żadnej nie odmawiał. Wystarczyło zwykle aby do jakiejś zagadał na imprezie a reszta działa się sama. Tak było zawsze.
    
    Obwiódł pomieszczenie wzrokiem. Dyskoteka była urządzona w znanym mu dobrze klubie. Parkiet otoczony był mniejszymi pomieszczeniami ze skórzanymi sofami, na których chętnie cieszono ...
    ... się nowo poznanym towarzystwem. Najlepsze natomiast było piętro, gdzie w udostępnianych pokojach można było spędzić z nim upojną noc. Te pokoje udostępniane były tylko zaufanym klubowiczom, do których szczęśliwie należał Walt. Naprzeciwko wejścia znajdował się bar gdzie najczęściej upatrywał swoją zdobycz i mógł do niej zagadać. Tam też postanowił i tym razem zacząć.
    
    W pierwszej chwili nie dostrzegł jednak nikogo wartego uwagi. Jakieś szczeniaki stawały na rzęsach przed jedną ze szkolnych cheerleaderek. Żałośni frajerzy. Nie mają nic, czym mogliby zwrócić na siebie uwagę. Jego uwagę natomiast przykuła nagle nie znana mu ze szkoły dziewczyna. "Pewnie zabrali ją znajomi a teraz gdzieś się bawią" - pomyślał. Stała lekko oparta o filar i z założonymi rękami przypatrywała się tańczącym.
    
    Podszedł blisko do niej i zagadał:
    
    - Cześć. Jesteś tu pierwszy raz?
    
    - Tak, znajoma kazała mi zaczekać, ale chyba gdzieś poszła z nowym chłopakiem.
    
    - Chyba się nie pogniewa jeśli postawię ci drinka?
    
    Spojrzała na niego blado niebieskimi oczami. Odsunęła kosmyk czarnych włosów, obwiodła go wzrokiem i lekko się uśmiechnęła.
    
    Walt znał ten uśmiech. "Już jest moja" pomyślał.
    
    - Myślę, że nie będzie miała nic przeciwko.
    
    - Co pijesz? – spytał.
    
    - Tylko wodę z sokiem. Po alkoholu zaczynam tańczyć nago.
    
    "Kurde. Ale mi się trafiła laska" pomyślał starając nie dać po sobie poznać zaskoczenia. Usiedli przed barem by móc pogadać przy szklankach.
    
    - Ja też raczej nie piję – skłamał ...
«1234...»