Sasiadka w potrzebie VI (Moja wlasna kurewka)
Data: 21.05.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Adam
... otwartymi ustami i wzrokiem wbitym w moje oczy sprawiła, że wystrzeliłem w gumkę, kończąc w niej. Tkwiąc w środku zaczęliśmy się całować namiętnie, kończąc nasze miłosne uniesienia na dziś. Kiedy skończyliśmy się całować zapytała:„Daj mi go jeszcze wyczyścić ustami”, przewróciłem się na plecy, a ona delikatnie zdjęła kondoma, przechyliła jego zawartość do buzi połykając nektar:„Niczego nie powinno się marnować” - uśmiechnęła się wkładając penisa do ust i po kilku chwilkach oblizując się łakomie, udała się do łazienki. Musieliśmy się zbierać, ona do domu, a ja niebawem do pracy. Wróciła z łazienki, z przedpokoju wzięła plecak, o którym nie miałem pojęcia, że ma ze sobą.„Masz jakieś ciuchy na zmianę” - zapytałem„Pewnie, chyba nie sądzisz, że paradowałam tak przez całe miasto, przebrałam się na półpiętrze, na samej górze, tam nigdy nikt nie chodzi” - dodała z uśmiechem„Mam nadzieję, że nie przesadziłem z tym biciem po twarzy” - zapytałem z troską w głosie.„Żartujesz sobie? Myślisz, że te mokre majtki od mojego śluzu to były od czego? Cholernie mi się dziś podobało, chciałabym tak kiedyś powtórzyć, miałeś świetny pomysł” dodała. Po chwili przebrała się zmyła makijaż, zrobiła lekką korektę tego co zostało na jej twarzy, pocałowała mnie namiętnie mówiąc:„uważaj bo się zakocham, pa” - zniknęła za drzwiami. To będzie udany dzień pomyślałem...cdn?