1. Nietypowy seans filmowy.


    Data: 29.05.2022, Kategorie: Sex grupowy Autor: Patrycja

    ... radę. Zostawił Ewę w łazience, a sam czym prędzej wrócił i zaczął mnie całować.- Nie mogę się doczekać, kiedy ten film się skończy! - powiedziałam.- Ja też, ile jeszcze? - Rafał był równie napalony.- Około 40 minut, matko!- Może jakoś się wymigamy?- Oj, przecież jesteśmy tu po to, by dotrzymać towarzystwa twojej siostrze, wytrzymamy - odparłam, choć część mnie chciała wykręcić się od filmu, a po chwili dodałam - Zresztą, nie podnieca cię taka zabawa po kryjomu?- Przyznam, że bardzo. Tylko wiesz, to moja siostra, co będzie, jeśli zauważy?- To przestaniemy, zresztą nie wiem, pewnie będziemy wtedy myśleć- To może trochę odważniej?- Ha, czyli wizja przyłapania jednak cię tak nie przeraża. Niegrzeczny jesteś!- Skoro ciebie nie robi, to mnie też nie.Pocałowaliśmy się ponownie, nasze ręce już zaczęły wędrować w dół, gdy Ewa krzyknęła, czy ktoś pomoże jej przyjść z powrotem. Spytałam szybko Rafała:- To co robimy? Mogę trochę odważniej, a jeśli Ewa coś zauważy to...- To wtedy zdecydujemy - odpowiedział wychodząc z pokoju.Pierwsze kilka minut po przerwie staraliśmy się trzymać nasze ciała na wodzy, chcieliśmy, by Ewa wciągnęła się ponownie w film, ale widać było narastające w nas napięcie. Wszelkie uwagi do filmu wypowiadaliśmy zdawkowo. Uznałam, że dość mam czekania i moja ręka powoli, ale stanowczo zaczęła rozwiązywać sznurowane spodenki Rafała. W końcu po kilku długich minutach uwolniłam jego penisa i zaczęłam powolutku go walić. Wszystko oczywiście pod osłoną koca. Moje ruchy ...
    ... były wolne, wręcz minimalne, ale to jakoś sprawiało, że wszystko było bardziej intensywne. Rafał nie pozostał dłużny i po kolejnych długich minutach jego palec zaczął zataczać kółka na mojej łechtaczce. Zrobiło mi się błogo. Zbyt błogo, bo chyba się zapomniałam i lekko jęknęłam. Rafał zmroził mnie wzrokiem, puściłam go ze stresu. Ewa chyba znowu nic nie zauważyła? Uf, było blisko. Wróciłam dłonią do jego kutasa i trochę śmielej zaczęłam posuwiste ruchy. Sekunda po sekundzie, minuta po minucie.- Ej, co wy robicie? - głos Ewy wyrwał mnie z transu - Już wcześniej mi się wydawało. - Ewa zatrzymała film.- Yyy no wiesz co, nic nie robimy - powiedziałam.- No jasne, jasne. Niby nic? - Ewa mówiła to wszystko ze złośliwym uśmiechem.- No dobra, Patrycja wali mi konia. Proste? - Rafał odpowiedział rozbrajająco szczerze.- Cooo? - Ewa chyba jednak tego się nie spodziewała, ja szczerze mówiąc też nie oczekiwałam takiej szczerości, ale byłam ciekawa rozwoju wypadków.- No wali mi konia, pytałaś co robimy - Rafał uśmiechał się mocno.- Co? Jak? Co? - Ewa była zdezorientowana. - Nieeeee, bez jaj, wkręcasz mnie.- No nie wkręcam, serio. Czego się spodziewałaś?- Mhm, pewnie. Wkręcacie mnie.- Jak chcesz możesz zobaczyć - wtrąciłam się, nie myśląc nawet co mówię.Zapadła chwilowa cisza. Wszyscy spojrzeliśmy po sobie.- No dobra, dawaj - powiedziała w końcu Ewa. Nie wiem, czy sądziła, że blefujemy, czy jednak liczyła, że się nie odważymy?Spojrzałam na Rafała znacząco, w końcu to jego siostra, niech on ...