1. Dzialka


    Data: 03.06.2022, Kategorie: Zdrada Autor: Aneta Grabarczyk

    ... obróciłam głowę w jego stronę i kładąc ją z powrotem na koc, puściłam do niego oczko. Nie spuszczałam do z oczu. W sumie miły widok. Całkiem wysortowany, opalony 68 letni mężczyzna, ubrany tylko w dżinsy, klęczy obok mnie ,za chwile mając wcierać olejek w moje pośladki. Uśmiechnęłam się sama do siebie, a w podbrzuszu poczułam lekkie mrowienie. Podobało mi się to. „Trzydzieści lat różnicy”. Powiedziałam do siebie w myślach. Piotr tymczasem zrobił coś co mnie zupełnie zaskoczyło. Odkręcił atomizer butelki, nalał sobie na dłoń olejek bezpośrednio z butelki i zbliżając tą dłoń do mnie rozlał ciecz po moich pośladkach. Nie pozwalając zbyt mocno się jej rozlać, delikatnymi, charakterystycznymi ruchami zaczął rozsmarowywać olejek po mojej pupie.
    
    - Chyba za dużo go wziąłem. Zauważył z uśmiechem.
    
    -No to będziesz musiał go dłużej wmasowywać
    
    -Miałem nadzieję, że to powiesz. I szczerze, szeroko się uśmiechnął, kontynuując masaż mojej pupy. Nie przeoczył żadnego fragmentu, a nawet pozwoli sobie na trochę więcej, delikatnie jeszcze głębiej przesuwając materiał majteczek w mój rowek. Nie powiem, było i cudownie. Czułam, że robię się mokra. Piotr skończywszy wcieranie olejku w moją pupę, jeszcze raz dłońmi rozmasował moje nogi i plecy.
    
    - Gotowe.
    
    - Dzięki, ale mi dobrze. Aż mi się nie chce wstawać.
    
    - To nie wstawaj. Przecież nasmarowałem Cię po to żebyś leżała i się opalała.
    
    -Dziękuję.
    
    - Nie ma sprawy. Piotr wstał, a ja patrząc w jego stronę z uśmiechem, ...
    ... zauważyłam, że na jego spodniach zrobiło się spore wybrzuszenie. Posłałam mu jeszcze powietrznego całusa i z powrotem położyłam głowę na kocu oddając się słonecznej kąpieli. Piotr zszedł po schodach i wrócił do siebie. Lekko przymknęłam oczy rozkoszując się arganowym aromatem olejku tak dokładnie wsmarowanego w moje ciało przez Piotra. Ale pod przymkniętymi oczami cały czas widziałam jego wybrzuszenie na spodniach. Kurczę, to musiał być wzwód. W wieku 68 lat przy tak aktywnym i sportowym trybie zdrowia to chyba nadal naturalne. No i po takim swobodnym głaskaniu tyłeczka o trzydzieści lat młodszej kobiety, to chyba oczywiste.
    
    Była 16:00 kiedy podniosłam się z koca. Rozgrzana słońcem, czując że moje plecy, pupa i nogi są już wystarczająco opalone, zeszłam z balkonu od strony pokoju córki udałam się do kuchni zrobić sobie drinka. Wyjęłam z lodówki whisky i zmieszałam ją z trzema kostkami lodu i colą. Dorzuciłam limonkę i mieszając palcem udałam się do łazienki wziąć kąpiel.
    
    Po długiej kąpieli, masując swoje ciało i czując narastające podniecenie na każde wspomnienie dotyku dłoni Piotra i widoku jego wzwodu, wyszłam z łazienki owinięta w ręcznik. Na zewnątrz usłyszałam głosy Julii i Szarego. Żywiołowo dyskutowali. Weszłam do sypialni, wyciągnęłam z szafki krótką sukienkę z głębokim dekoltem na plecach, aby nie podrażnić mocno rozgrzanych dzisiejszym opalaniem pleców. Tak samo, aby nie drażnić swojej pupy, nie założyłam majteczek. Zresztą latem uwielbiam mieć na sobie jak najmniej. ...
«12...567...13»