Wyrwane z całości
Data: 20.06.2022,
Kategorie:
Podglądanie
Brutalny sex
Autor: jamal2
... zwinnym ruchem podsunęła się, do koleżanki. Wokół nich młokosy zatoczyli koło trzepiąc swoje sztywne fujarki tuż nad ich twarzami. Te z wielkim zapałem zaczęły się całować brudząc swoje usta gęstą spermą, która w bardzo wyuzdany sposób została wypluta. Sperma spływała po ich twarzach aż na nagie piersi i płaskie brzuszki. Dziewczyny całowały się namiętnie wkładając swoje języki, do ust dając kolegom pokaz najgłębszej penetracji oralnej. Pieściły swoje młode zgrabne ciała dłońmi rozcierając na sobie zastygającą spermę. Taki widok podziałał na wyrostkom jak płachta na rozjuszonego byka i w kilka chwil jak na komendę trysnęli ze swoich kutasów sporą porcją spermy. Ciała dziewczyn pokryły się białawą – lepką pajęczyną gęstego nasienia. Twarze, włosy, dłonie, wszędzie ciekła sperma. Sprawcy całej fontanny życiodajnego nektaru stali i z dumą podziwiali jak dwie młode siksy bawią się sobą nawzajem wcierając w swoje ciała ich nasienie czerpiąc z tego niesamowita przyjemność.
– Dylan?, co tu robisz? – miły kobiecy głos wyrwał go z oglądania widowiska. Serce zabiło mocniej, a żołądek z całą zawartością podskoczył mu, do gardła. Odwrócił się w stronę z której dochodził głos i zobaczył stojącą kilka metrów od niego Sashe. Oblał go zimny pot. Szybko starał się coś wymyślić, żeby nie spostrzegła grupki małolatów za jego plecami i kępą krzaków za, którą się schował by go nie zobaczyli oraz tego, że był ich cichym obserwatorem–podglądaczem.
– Chyba nie powiesz mi, że... – Sasha ...
... uśmiechnęła się mrużąc przy tym oczy by po chwili dokończyć – biegasz tą trasą?
W jednej chwili adrenalina krążąca w żyłach biegacza spadłą, do normalnego poziomu – Nie zorientowała się. Całe szczęście – pomyślał dziękując bogu za ocalenie przed kompromitacją.
Nagle z oddali usłyszeli głośne śmiechy i pokrzykiwania – O nie! Tego nie przewidziałem – Dylan pomyślał o grupce seksualnych przyjaciół i w tym samym momencie zobaczył jak Sasha spogląda nad krzak stojący obok i dostrzega pląsających po łące wokół drzew kilku młodych nagich chłopaków uganiających się za dwiema młodymi małolatami. Jej oczy zrobiły się wielkie jak dwa jabłka. Otwarte usta i kamienna mina świadczyły o kompletnym zaskoczeniu.
– Coooo to ma... to znaczy... czy ty... – po kilku sekundach milczenia Sasha starała się wyjąkać jakieś pytanie kierując je, do przyjaciela.
– Sasha to nie tak jak myślisz. Zaraz Ci wszystko opowiem – łamiącym się głosem tłumaczył.
– Co chcesz mi opowiedzieć, że wyszedłeś na spacer i zbierasz grzyby tak? A może jednak prawdę, że siedzisz przyczajony w krzakach i podglądasz jak kilku młodych zgrabnych i dobrze zbudowanych młodych chłopaków z wymęczonymi fujarkami ugania się za swoimi koleżankami, które nie mają na sobie nawet dwudziestu procent tego ubrania, co powinny mieć dziewczyny w ich wieku? W dodatku całe oblepione są czymś, co prawdopodobnie jest ich spermą? To chciałeś mi powiedzieć? I twoim zdaniem to nic takiego, tak?
– Nie rozumiem twojego wzburzenia. Prawdę ...