1. Ulegla Paulina trans 1


    Data: 24.06.2022, Kategorie: BDSM Autor: Paulina, transseksualna masochis

    Jest to moje pierwsze opowiadanie, mój debiut. Dużo przeczytałam tutaj waszych i zdecydowałam się w końcu też i swoje napisać.
    
    Treść jest oparta na faktach, jednak trochę rzeczy z różnych względów musiałam pozmieniać, podkoloryzowałam je też trochę. Zresztą działo to prawie 40 lat temu, więc nie wszystko dokładnie i ze szczegółami pamiętam.
    
    Teraz może napiszę coś trochę o sobie.
    
    Obecnie jestem uległą trans dziewczyną z ptaszkiem, a na imię mam Paulina.
    
    Jak na dziewczynę jestem dosyć wysoka, mam 172 cm wzrostu i 83 kg wagi, mam więc nieco puszystą figurę, jednak taką trochę, dziewczęcą, pupa pulchna i wypukła, oraz wyraźnie odznaczające się piersi, może nawet „B”. Wkoło też jestem pozaokrąglana. Byłoby ok, tylko penis napawa mnie przerażeniem, jest malutki, w porywach 5 cm. Wygląda raczej jak przerośnięta łechtaczka.
    
    Wróćmy jednak Może do okresu o którym chcę pisać, czyli sprzed czterdziestu lat.
    
    Z natury jestem tylko uległa. W domu jestem bardzo krótko trzymana i często dostaję lania rzemienną dyscypliną, zawsze na gołą pupę. Czasami nawet bez powodu, tylko profilaktycznie. Mam być zawsze grzeczna, nie hałasować, nie biegać z łobuzami, za byle co zaraz dostaję lania.
    
    Uczę się raczej średnio, staram się dużo czytać. Mam też taryfikator kar za oceny w szkole. Za trójkę dostaje 15 razów dyscypliną, za dwójkę 30, a za uwagę od 10 do 50, w zależności od przewinienia i humoru rodziców. Gdy przyniosę ze szkoły złą ocenę to muszę podać któremuś z rodziców ...
    ... dzienniczek do podpisu, a sama iść po dyscyplinę do kuchni, która tam zawsze wisi za drzwiami koło szczotek. Potem przychodzę do pokoju i już sama bez mówienia opuszczam przepisowo do kolan rajstopy i majtki, oraz kładę się na łóżku. Zaczyna się lanie. Czasami jestem bita zupełnie nago, a zdarza się nawet nieraz, że wobec znajomych rodziców, jak akurat jest ktoś u nas. Wtedy bardzo się wstydzę. Rodzice wymagają, żebym zawsze pod spodniami ubierała dziewczęce rajstopy i koronkowe majtki.
    
    W końcu te lania i zawstydzania zaczęły mi się jednak podobać, czułam że to mnie jakoś dziwnie podnieca. Niestety z wiekiem coraz rzadziej je dostawałam, aż później w końcu zupełnie przestali mnie bić.
    
    To co jednak głównie chciałabym opowiedzieć zdarzyło się gdy miałam około 16 lat.
    
    Kiedyś będąc w okolicy dworca PKS, zachciało mi się siku. Poszłam więc do dworcowej ubikacji i tam zostałam uwiedziona przez geja. Gdy już zapinałam rozporek zauważyłam, że mi się ktoś jakoś dziwnie przygląda. W końcu usłyszałam.
    
    - Ale Ty jesteś przystojny.
    
    - No co pan, czego pan chce ode mnie.
    
    - Naprawdę, masz taką ładną i dziewczęcą buzie, do tego te długie włosy.
    
    - Dziękuję, jest pan bardzo miły, ale ja muszę już iść.
    
    - Poczekaj, gdzie się tak spieszysz. Naprawdę mi się podobasz. Masz nawet taka bardziej dziewczęcą figurę, ta pulchna, wypukła pupa. Do tego te piersi, wyraźnie Ci się odznaczają pod koszulką. Uwierz, że niejedna dziewczyna mogłaby Ci ich pozazdrościć.
    
    - Dziękuję panu za ...
«1234...»