Sen. Lustro. Biblioteka - Opowiadania Erotyczne

Sen. Lustro. Biblioteka

... kutasa bo buzi i zaczęłam energicznie obciągać, bawiąc się jednocześnie jajkami.

Nie wiem jak to się wszystko potoczyło, ale ona obciągała mi przyswoim biurku. Robiła to bezbłędnie i tym szelmowskim uśmiechem. Widać było, że niegrzeczna z niej dziewczynka. Gdy ssała mi jajka, dłoń energicznie ruszała sterczącym penisem. Mając jeszcze w pamięci smak cipki i zabawa nie trwała zbyt długo. Miała do tego dar, bo tak uciskała że wytrysk opóźniła do granic możliwości. Zgłośnym jękiem wystrzeliłem a moja sperma spływała jej z twarzy napiersi. Palcami zebrała lukier i ze smakiem oblizała. Podniosłem jąz kolan i pocałowałem. Myślałem że to już koniec przygody.

Nasze języki połączyły się. Nie przeszkadzało mu, że przed chwilą połknęłam jego spermę, która była przepyszna. To jeszcze bardziej mnie nakręciłio. Nie mogłam go teraz wypuścić. Nie póki nie zerżnie mnie we wszystkie dziurki. Popatrzyłam mu w oczy i powiedziałam, że to jeszcze nie koniec przyjemności. Uśmiechnął się i zdjął moją spódnicę wraz z majtkami. Która dziurka najpierw, zapytal. Kolanami zadrzaly. Wie, czego chcę. Tam gdzie ciaśniej, odpowiedziałam. Obrócił mnie a ja się wypięłam. Zaczął lizać mój rowek i wsadzał tak palce żeby mnie rozluźnić. Po chwili nadszedł ten moment, kiedy we mnie wszedł. Powoli, cal po calu przeciskał się a ja z każdą chwilą odczuwałam fale rozkoszy, które prowadziły do drżenia całego ciała. Przyspieszał, a moje ciał zaczęło falować. Myślałam że zemdleję z rozkoszy, gdy dotarł do mnie ...

... d**gi orgazm. On nadal ciężko pracował, żeby miło zakończyć. Czułam, że zaraz nastąpi ten moment. Głośno jęknął a mnie wypełniła ciepła sperma. Wyjął obolałego kutasa a ze mnie zaczęło wypływać białe lukrowe nadzienie i ściekało powoli po moich udach. Chociaż wrażeń było aż nadto, nie chciałam kończyć. Chciałam więcej. On ciężko oddychając, opierał się o biurko. Chusteczką wytarłam uda i zapytałam, czy chciałby szklankę wody. Odpowiedział, kiwając głową. Lekko wymęczona udałam się po wodę. Wypił łapczywie a ja przyglądałam się mu cały czas. Wiedziałam, że nie mam nic do stracenia, więc zapytałam czy ma jeszcze siły na trochę ćwiczeń. Uśmiechnął się i odpowiedział, że owszem, ale musi chwilę odpocząć, bo i tak mu nie stanie.

Byłem pewien, że bez odpoczynku nic już z siebie nie wyduszę. Niedoceniłem jednak swojej towarzyszki. Powiedziała, bym położył sięna podłodze a ona pomoże mi zregenerować siły, bo nie będzie ukrywać, że ma jeszcze chęć na ruchanie. Nie protestowałem. Położyłem się a ona przykucnęła nade mną, z cipką przy twarzy. Ten zapach seksu nie dał mi szans na opór. Zbliżyła ją do mojej twarzy a ja zacząłem ją lizać. Nie minęło wiele czasu aż poczułem, że znowu jestem gotów. Nie umknęło to jej uwagi i szybko nabiła się namojego kutasa. Rozpoczęła szalona jazdę. Jej piersi skakały wszalonej sensualnej jeździe. Mój kutas chował się w niej aż po jaja. Po chwili zeszła z niego i zaczęła go obciągać. Sam już nie wierzyłem w to co się ze mną dzieje. Chciałem tylko wypożyczyć ...