1. Studentka Monika


    Data: 31.08.2019, Autor: Sprezysty

    ... ten wieczór tylko we dwoje. Kolega na szczęście bez żadnego problemu zrozumiał moje intencje i poszedł z resztą ekipy dalej. Kiedy impreza się kończyła, zdecydowaliśmy, że podejdziemy bliżej sceny. Coś we mnie drgnęło, kiedy stanąłem za nią i zbliżyłem swoją głowę w kierunku jej włosów. Dzięki mocy alkoholu i mojego podniecenia postanowiłem zaryzykować i chwycilem ją w pasie. Odwróciła na chwile głowę, popatrzyła na mnie przez ułamek sekundy i wróciła do oglądania występu. Ani się nie wyrwała, ani nie sprzeciwila. Czułem się fantastycznie, miałem swój obiekt pożądania w objęciach. Po koncercie zdecydowaliśmy, że można jeszcze skoczyć na afterparty do jednego z klubów, w którym spożyliśmy kolejne porcje alkoholu. Niestety, czas szybko leciał, więc nadszedł moment, aby odprowadzić Monikę. Zdecydowałem, że zrobię kolejny krok. Raz się żyje. Najwyżej wszystko zrzucę na alkohol i przeproszę. W połowie drogi do jej domu, zatrzymałem się, a kiedy Monia odwróciła się w moją stronę, złapałem ją lekko za głowę i pocałowałem. Pocałunek trwał dosyć długo, ani ja ani tym bardziej Monika nie oderwala ust. Bylem praktycznie w niebie. Kolejne wydarzenia trwały ekspresowo. Przez dalszą drogę co chwile się calowalismy, co chwilę łapczywie chwytając ją za tylek. Jedyne czego teraz chciałem to rozebrać Monikę i dorwać się do jej szparki. Kiedy doszliśmy do jej bloku, miałem ogromną nadzieję na zaproszenie do środka. Niestety, usłyszałem tylko, że w mieszkaniu śpią rodzice i siostry, przez co ...
    ... moja wizyta odpada. Ze smutną miną, chciałem ją pocałować i odejść, ale chwyciła mnie za rękę. Z uśmiechem stwierdziła, że nie jest potrzebne nam mieszkanie, ponieważ w piwnicy jest stara kanapa i nikt nas nie zobaczy, ani nie usłyszy. Uradowany, zszedłem w dół budynku, Monika otworzyła pierwsze drzwi do piwnicy a następnie kolejne, do jej pomieszczenia. Rzeczywiście, w rogu była duża, kanapa. Rozłożyłem ja, była zadziwiająco wygodna, a może to po prostu wina alkoholu. Rozejrzałem się po pomieszczeniu, aż natrafiłem na domowe wino. Monika otworzyła wielki szklany pojemnik i nadała do słoiczków nieco trunku. Taka romantyczna noc w piwnicy, na starej kanapie ze sloikiem z winem. Nie przeszkadzało mi to ani trochę, szczególnie, że byłem w obecności mojej ukochanej. Spojrzałem na dziewczynę, na jej pełne pożądania oczy i widziałem, co robić. Odłożyłem pusty pojemnik i wpiłem się w usta Moniki, jednocześnie kładąc ją na meblu. Powoli zjechalem językiem na jej szyję, a moje ręce rozwiązały jej wiązania sukienki na ramionach. W tym samym czasie, ona rozpięła i zrzuciła moją koszulę, ujawniając mój lekko umięśniony tors. W tym momencie usłyszałem, że nie jestem już takim chłopcem jak dwa lata temu. Bardzo mi to odpowiadało. Po krótkiej walce z sukienką ujrzałem studentkę w samej bieliźnie. Bylem oszołomiony widokiem jej sporych wielkości piersi w miseczkach stanika, a szczególnie białymi majtkami z koronką, na których w miejscu cipeczki widniała mała plamka. Oczywiście, w spodniach już ...