Dama i ogrodnik, część 1
Data: 26.07.2022,
Kategorie:
Anal
Trans
Bi
Autor: pandea
... Co takiego?
- Chce byś teraz wypieprzył mój tyłek swoim wspaniałym kutasem. Zrobisz to dla mnie?
- Oczywiście, że tak, zrobię to dla nas obojga.
Piotr marzył od tym od dłuższe chwili. Ilość emocji i nowych doznań w pełni zawładnęły jego umysłem, który w podnieceniu analizował różne scenariusze. Wypełnienie Natalii jego męskością było dominującym pomysłem.
Pocałowała go namiętnie a następnie przekręciła się na brzeg łóżka, sięgnęła do górnej szuflady nocnej szafki i wyciągnęła pokaźną tubkę żelu. Wstała na kolana i podeszła do niego. Piotr też podniósł się na do góry a jego 21 centymetrów dumnie prężyło się ku sufitowi. Wycisnęła żel i nałożyła go na czubek penisa i resztę korzenia a następnie odrzuciła tubę na podłogę. Obiema dłońmi zaczęła rozprowadzać żel po kutasie, w pełni go pokrywając. Delikatny owocowy zapach rozpłyną się wokół ich ciał. Tym co zostało sprawnie nasmarowała się pomiędzy pośladkami i wewnątrz – jak to ładnie określiła – cipupki. Piotr zafascynowany patrzył na te przygotowania.
Po wszystkim Natalia już bez słowa oparła się na dłoniach wypinając w stronę Piotra swój idealny tyłek a głowę oparła o poduszkę. Piotr nie mógł oderwać się od tego widoku. Miedzy pośladkami lśnił nasmarowany żelem anus, z idealnie ukształtowanym pierścieniem, ściemniający się ku środkowi, bez skazy. Mocne pośladki zapewniały perfekcyjne zwarcie, mimo rozłożonych ud. Idealnie wydepilowany tyłek i jego wnętrze wydawały delikatny zapach potu i żelu. Nic więcej. ...
... Pomiędzy udami, podczepione niczym dorodne owoce błyszczały wydepilowane jądra. Jej kutas, w olbrzymim podnieceniu całkowicie był schowany za nimi. Piotr zauważył, że Nat trzymała go w dłoni.
- Choć mój ogrodniku. Wsadź go we mnie. Tak długo nie zaznałam dobrego rżnięcia. Nie każ mi więcej czekać!
Piotr był w tym temacie prawiczkiem ale założył, że nie będzie się to różnić od zwykłe pozycji na pieska, której nie raz miał okazję doświadczyć. Co prawda nie był to sex analny, ale wszak bardzo blisko. Na kolanach przysunął się do umięśnionej pupy Natalii i oparł swojego kutasa miedzy pośladkami, pocierając je coraz mocniej. Przez chwile rozprowadzał żel po wszystkich miejscach a dłonią pociągał za jądra. Kobieta pomrukiwała z wyraźnym zadowoleniem. Trzymając chuja mocno u podstawy przystawił jego czubek do zaciśniętego oczka i naparł. Natalia jęknęła i od razu odwzajemniła się w drugą stronę. Domyślił się, że postępuje dobrze i natarł penisem trochę mocniej. Ujrzał, jak pierścień zaczyna powoli ustępować i się otwierać. Żel dawał idealną trakcję.
- Tak skarbie, o to chodzi. Pchaj mocniej, otwórz mnie do końca...
- Naprawdę tego chcesz?
- O niczym innym teraz nie marzę. Chcę cie poczuć całego!
Naparł na nią mocniej a Nat znów odwzajemniła ten napór. Główka powoli zanurzyła się w rozchylonym tyłku, pierścień zeskoczył z krawędzi żołędzia i objął początek nasady, a Bill poczuł niesamowity zacisk na swoim penisie. Jego podniecenie sięgnęło zenitu a nie chciał jeszcze ...