Nowy Rok i nowe dodwiadczenie moje zony.
Data: 08.08.2022,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Mariusz Nowak
... składając życzenia noworoczne. Liczyłem jednak na cud, że jednak wpadnie Sylwia.Ktoś na dole zmienił muzykę na coś współczesnego i szybkiego. Zrobiło się głośno. W pokoju obok zaczęło skrzypieć łóżko. Spojrzałem na żonę porozumiewawczo, ona na mnie i się zaśmialiśmy.Ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłem. W drzwiach stała Sylwia w szlafroku. Naprawdę ucieszyłem się na jej widok.- Miałam wpaść, bo muzyka i tak za głośno leci, żeby zasnąć, a lokatorzy pokój obok za głośno się kochają.- No wchodź, jasne zapraszam – z entuzjazmem odpowiedziałem.Żona szybko wyłączała porno. Sylwia nie widziała co leci, może coś słyszała. Spojrzała na mnie oczekując na zaproszenie żony.- Spoko, wchodź nie bój się – szybko powiedziałem.Weszła do środka. Żona się zdziwiła, na widok Sylwii. W ogóle nie spodziewała się nikogo, zwłaszcza jej.- Wpadła Sylwia pogadać – stwierdziłem.- Fajnie, zapraszamy – powiedziała speszona Ania, zakrywając sterczące sutki rękami.- Co oglądaliście ? - zapytała widząc laptopa.- A tam nic takiego – powiedziała Ania, delikatnie się przy tym czerwieniąc.- Jak nic takiego ? Żadne głupoty typu Grey. Prawdziwe filmy dla dorosłych – zaśmiałem się.- Aha – stwierdziła Sylwia dostając rumieńców.- Jak chcesz to włączę coś sensownego.- Nie dzięki – odpowiedziała szybko Sylwia.- Nie nie, ja też podziękuję – powiedziała żona.- To ja sobie włączę, a wy sobie pogadajcie. Nie zwracajcie na mnie uwagi.Szybko znalazłem tą samą stronkę i odpaliłem filmik z lesbijkami. Siedziałem i ...
... oglądałem. Słychać było ciszę w pokoju i hałas za drzwiami. Żona i Sylwia nie wiedziały jak zareagować. Nawet na mnie, czy na siebie nie patrzały. Tylko spoglądały na ekran, obie zawstydzone i speszone. Powiedziałem, że idę po drinka dodając na koniec:- To są filmy i scenki, a nie erotyk dla nastolatków.- Dobra idź już po te drinki – rzuciła szybko żona, patrząc na mnie wymownie. Zapytałem czy chcą też się czegoś napić. Obie na raz odpowiedziały, że tak. Zszedłem na dół nie spiesząc się. Nalałem do szklanek wódkę z sokiem i wróciłem po schodach do góry. Myślałem, że dziewczyny wyłączą laptopa i zaczną ze sobą gadać. Lecz zastałem je w takich samych pozycjach. Moja żona na łóżku. Sylwia w fotelu ze skrzyżowanymi nogami i rękami. Podałem drinki i położyłem się obok żony. Kątem oka spojrzałem na Sylwie. Miała biały szlafrok sięgający połowy jej ud. Na jej stopach tylko klapki. Pod szlafrokiem było widać skrawek różowej piżamy. Wyglądała jakoś tak cnotliwie ale całkiem normalnie. Do tego spięła swoje długie blond włosy. Po zmyciu makijażu dalej była atrakcyjna, ale jakby bardziej było widać jej wiek i różnica 13 lat od mojej żony. Drinki szybko się opróżniły. Odezwałem się pierwszy:- Dobra to może pogadamy, to wyłączę to i tyle. Może jakaś muzyka.- Może lecieć mi to nie przeszkadza ,wszystko lepsze od tego co tam się dzieje na dole. Jedni się macają inni wymiotują – powiedziała Sylwia – już wolę tutaj z wami siedzieć i nawet oglądać to co leci.- Jak was to krępuje to serio ... - nie ...