1. Zdominowany/a


    Data: 14.08.2022, Kategorie: pieszczoty, BDSM Autor: mgj1993

    ... bokserki, przez które chwilę wcześniej mnie pieściła i złapała mnie za niego.
    
    Wysunęła go z nich i spoglądając na moją twarz, zbliżyła się do niego.
    
    Jej świecące oczka hipnotyzowały.
    
    Wyciągnęła język i przejechała nim po żołędziu powodując u mnie mimowolne ciarki wymieszane z błogim stanem odprężenia, który tak bardzo uwielbiałem.
    
    Zobaczyła, że mi się to podoba, przysunęła się jeszcze bliżej i wzięła go do buzi.
    
    Powoli znikał i pojawiał się w jej dziubku.
    
    Język oplątywał mojego małego przyjaciela powodując u mnie lekkie zwiotczenie mięśni.
    
    Przyjemność jakiej mi dostarczała była nieopisywalna.
    
    W całym moim życiu nie przeżyłem nic równie mocno, ta błogość, której właśnie doświadczałem, wiedziałem, że już nic nie pobudzi mnie tak jak ona.
    
    Z całej tej sytuacji wybudził mnie dopiero fakt, że wyjęła go sobie z ust, i ponownie wstała.
    
    Z jej ust nie padło ani jedno słowo, ale wiedziałem co muszę zrobić, czego oczekiwała.
    
    Sięgnąłem z tyłu rozpinając jej koronkowy biustonosz, ręce mi drżały, w ustach zaczęło robić się sucho, jakby promienie pożądania wysuszały mi gardło.
    
    Zapięcie puściło, przeniosłem wzrok na jej piersi.
    
    Nie należały do największych, lecz wystarczały, to właśnie o takich marzy każdy mężczyzna, nie za duże, nie za małe, takie w sam raz z idealnymi kształtami oraz jędrnością.
    
    Spojrzałem w jej twarz.
    
    Spoglądnęła na mnie z czułością skinęła głowo na znak, że mam pozwolenie na dotknięcie ich.
    
    Moje ręce powędrowały w ich ...
    ... stronę, były idealnie miękkie i puszyste.
    
    Ucałowałem je, najpierw jedną pierś, a później drugą.
    
    Liznąłem jeden sutek, poczułem, że jest już twardy, to samo zrobiłem z drugim.
    
    Przytuliłem się do jej piersi i delikatnie przygryzłem jeden sprawiając, że ponownie jęknęła.
    
    Zsunąłem z niej dolną część bielizny, teraz była już tylko w czarnych pończochach i pasie do nich.
    
    Spojrzała na mnie zawstydzona, ta sama dziewczyna, która wcześniej miała nade mną władzę absolutną, podporządkowała się mnie.
    
    Nie protestowała, nic nie mówiła, jej wstyd dominował nad resztą uczuć.
    
    Zakryła dłońmi swój wzgórek, zasłaniając jej piękną wydepilowaną brzoskwinkę.
    
    Nie zakrywaj jej, nie masz się czego wstydzić, jesteś przepiękną istotą - odpowiedziałem.
    
    Nie do końca przekonana zaczęła powoli rozchylać dłonie, odsłaniając swój skarb.
    
    Położyłem się na łóżku, dając jej znak, żeby weszła na nie.
    
    Zrobiła to, lekko skrępowana, wiedziała już co będzie dalej.
    
    Wypięła się delikatnie i nakierowała na mojego penisa.
    
    Opuściła się powoli, wszedł w nią.
    
    Otworzyła usta w niemym krzyku rozkoszy.
    
    Jej wzrok, mówił wszystko, pragnęła tego, ale równocześnie bała się.
    
    Lubiła to, a mimo wszystko czuła wstyd.
    
    Poruszała się w górę i w dół, traktując mnie jak rodeo.
    
    Sprawiało jej to ogromną radość i przyjemność, mnie również.
    
    Kiedy patrzyłem na nią z tej pozycji znów odzyskiwała kontrolę nad całą sytuacją, a na to nie chciałem pozwolić.
    
    Zrzuciłem ją nic nie mówiąc i ...