1. Bal Sylwestrowy


    Data: 17.08.2022, Kategorie: Zdrada kontrolowana, Autor: J23

    ... mnie nie zawstydza, bardzo panią proszę – zawtórował mi nasz towarzysz.Usiedliśmy wygodnie a moja małżonka trochę nieśmiało zaczęła przed nami tańczyć w rytm dobiegającej z oddali muzyki. W pewnym momencie zbliżyła się i postawiła jedną nogę na sofę pomiędzy nas. Zacząłem gładzić ją delikatnie najpierw po łydce a następnie moja ręka wjechała na kolano i dalej po udzie odsłaniając jednocześnie zakończenie pończochy.- Śmiało, proszę zobaczyć co bardziej gładsze, ten materiał cielisty czy skóra mojej małżonki.Pan kelner jednak wyraźnie był skrępowany ale po chwili zaczął powoli wystawiać rękę w kierunku wskazanego kolana. Ala stała nieruchomo nic nie mówiąc. On pogładził najpierw odziane kolano a następnie jego ręka powoli zaczęła przesuwać się w kierunku uda.- Skóra nieporównywalnie gładsza i miła w dotyku – skomentował, lecz ręka jego pozostawała wciąż pod spódnicą a nawet bardzo powoli wsuwał ją dalej. Ja zacząłem gładzić udo d**giej nogi, tym samym powoli podnosiłem luźno zwieszoną tkaninę sukienki. Gdy w końcu ukazały się naszym oczom koronkowe z białej satyny majtki, spostrzegłem że pan nieśmiały końcami palców muska moją żoneczkę po włoskach łonowych wystających delikatnie w kąciku pachwiny udowej. Przesuwał wzdłuż linii bocznej majtek, po stronie ugiętej nogi opartej na siedzisku.- To miłe ale bal jeszcze się nie skończył więc idziemy na parkiet – to mówiąc Alicja wyrównała postawę zdejmując nogę z sofy jednocześnie energicznie pociągnęła mnie za rękę.Miłej zabawy ...
    ... państwu życzę, dziękuję za miłe i niesamowite dla mnie wrażenia – powiedział z powrotem zasmucony kelner.- Niech pan idzie z nami.- Muszę zaraz wracać do kuchni bo będziemy serwować nocny posiłek na ciepło ale chcę jeszcze chwilę tutaj po-rozkoszować się tym wspaniałym zapachem pięknej damy. Mógłbym jeszcze przez chwilę dotknąć tej olśniewająco białej bielizny? – to mówiąc zaczął przykładać sobie do nosa palce którymi przed chwilą dotykał tego kobiecego zakątku.Uśmiechnęliśmy się do niego a ja w podzięce za te miłe słowa zwróciłem się do mojej kobiety z pytaniem:- Kochanie, zechciałabyś spełnić życzenie tego dżentelmena?- Oooo... widzę że ktoś tu ściemniał o kompleksach.... tutaj proszę... cicha woda... - to mówiąc żona pokazała odstające spodnie pana kelnera.- To pani tak na mnie działa ale kompleksy niestety są... faktycznie wstydzę się swojego członka.Ala nie zastanawiając się długo, szybkim ruchem zdjęła majtki i rzuciła je kelnerowi.Proszę zostawić ocenę innym a nie wmawiać sobie urojeń – dodała słowa pocieszenia.Obaj byliśmy tym zaskoczeni a zarazem nasze miny pokazywały zadowolenie. Niestety wysiłki pocieszycielki po chwili okazały się złudne bo nasz towarzysz zaczął rozwijać opowieść swojego problemu. Powiedział że jeszcze jest prawiczkiem bo jego mały i dziwny członek blokuje jego wewnętrzne chęci, po prostu obawia się reakcji partnerki. Trochę zrobiło się nam go żal i docenialiśmy to szczere otwarcie. Powiedziałem że są różne budowy członków tak jak nosów i innych części ...
«1234...»