Wizyta
Data: 19.08.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Tomnick
Jechałem i rozglądałem się za wolnym miejscem. Dzielnica willowa, więc nie powinno być problemów. Podjechałem pod znany mi numer i zaparkowałem na miejscu właściciela.
– Gdyby wiedział... – uśmiechnąłem się.
Wysiadłem, podszedłem do furtki i zadzwoniłem. Po chwili usłyszałem brzęczenie i pchnąłem furtkę. Pokonałem schodki i zapukałem do drzwi. Otworzyła mi. Wszedłem.
– Och, ty! No, nareszcie! – przywitała mnie namiętnym pocałunkiem i przytuliła się. Kiedy wreszcie oderwała się od moich ust, wciągnęła w głąb przedpokoju i znaleźliśmy się w przestronnym salonie. Duże okna zasłonięte firankami, żyrandol oraz wytworne meble nadawały pomieszczeniu wrażenie obcowania z bogatymi ludźmi. I tak było. Ale teraz koncentrowałem się na oglądaniu kobiety, którą odwiedziłem, a nie na zwiedzaniu domu. Nie byłem tutaj po raz pierwszy.
– No, rusz się, zanim mój mąż wróci! – roześmiała się. – Gdzie postawiłeś samochód?
– Na jego miejscu – odpowiedziałem.
– I słusznie – uśmiechnęła się. – Chodź do mnie! – wyciągnęła ramiona i czekała aż podejdę.
Stałem i przyglądałem się kobiecie. Zasadnicza różnica między nami, poza płcią, to wiek. Miałem 28 lat, a Dorota - 48. Już z jej zachowania wynikało, że ma ochotę na seks. Nic dziwnego. Siedziała w domu, dbała o siebie, gosposia zajmowała się większością spraw w domu. Mogła skupić się na swoich hobby i sobie, więc biegała, pływała, chodziła na aerobik. Mężowi taki układ widocznie też odpowiadał. I w zamian miał efektowną żonę, która ...
... swoim wyglądem, obyciem i kulturą uświetniała jego oficjalne spotkania, jeżeli było to konieczne. Dzisiaj wyraźnie niecierpliwiła się. Ubrała się w sposób, który nie pozostawiał wątpliwości, co do celu spotkania. Szczupła blondynka z włosami do ramion i modnie zaczesaną grzywką, w kwiecistej sukience z dużym, prowokującym dekoltem. Białe szpilki z wyciętym szpicem, w których widziałem palce z paznokciami pokrytymi perłowym i czerwonym lakierem.
Uśmiechnąłem się w myślach:
– Czego jeszcze kobiety nie wymyślą, żeby wyglądać bardziej oryginalnie niż inne?
W uszach miała złote kolczyki koła, a na szyję założyła delikatny złoty łańcuszek. Podkreślający jej urodę makijaż robił na mnie wrażenie. Wiedziała o tym. No i ładna opalenizna. Założyła białe kabaretki, które pasowały do sukienki.
*
– No, chodź! Nie mamy zbyt dużo czasu! – rozłożone ramiona czekały na mnie. Zachęcająco pokręciła pupą. Wysunęła nogę, która oparła na palcach, a rozcięcie sukni odkryło ją aż do górnej części uda.
Podszedłem, chwyciłem ją za kark i zacząłem całować. Objęła mnie, przywarła całym ciałem i oddała pocałunek. Jej języczek szalał w moich ustach. Chwyciłem za pośladek i ścisnąłem. Drugą ręką odnalazłem wysokie rozcięcie sukienki i dotarłem do majteczek. Puściłem pupę i dwoma rękoma zsunąłem majteczki. Dłonią przykryłem wejście do pochwy. Była gładko wygolona. Ledwo dotknąłem łechtaczki zaczęła mruczeć. Całowałem kobietę po szyi, ramionach. Głowę odchyliła do tyłu i cicho postękiwała. ...