1. Wakacyjna zamiana cz.1


    Data: 23.08.2022, Kategorie: Mamuśki Autor: Magdalena

    Dzień dobry! Na wstępie proszę o skomentowanie opowiadania po przeczytaniu i podzielenie się swoją opinią. Z góry dziękuję za spełnienie mojej prośby :)Mamy początek sierpnia. Połowa wakacji już minęła, jednak mimo to nie wszyscy mieli jeszcze okazję wyjechać. Tak samo było z Kubą i Szymonem. Dwudziestoletni Jakub był synem Magdaleny i Marka, małżeństwa mieszkającego na wsi, zajmującego się rolnictwem. Miał też siostrę - siedemnastoletnią Weronikę.Szesnastoletni Szymon z kolei był synem Beaty i Sławomira. Mieszkali w niedużym mieście. Beata była nauczycielką, Sławek zaś pracował w PKS-ie i był bratem Magdy.Rodzinka zmówiła się, że Szymon przyjedzie do swojej ciotki, a przy okazji matki chrzestnej, na wieś, natomiast Jakuba zabierze jego wujek Sławek. Jak było umówione tak zrobili. W pierwszy weekend sierpnia rodzina z miasta przyjechała ze swoim dzieckiem na wieś. Przy okazji jak zawsze zostali po wiejsku ugoszczeni, czyli wracali do domu najedzeni i z wałówką na kilka dni. Wracając zabrali ze sobą Kubę. Szymon został u cioci Magdy. I tak oto kończymy ten prolog i przejdziemy do historii Szymona.(Drodzy czytelnicy. Powiedzcie mi czy chcecie, bym pisała na zmianę historię Szymka i Kuby, czy też bym zaczęła i dokończyła wątek Szymona w kilku opowiadaniach, a potem zaczęła Kubę)Szymon po tym jak rodzice odjechali, zaczął się rozpakowywać. Nie był zbyt zadowolony z przyjazdu tutaj. U siebie miał kolegów, znajomych, kluby i inne rozrywki. Tutaj zaś... Telewizor? Wolny Internet? ...
    ... Nie miał tu nic do roboty. A przynajmniej tak mu się wydawało.W trakcie rozpakowywania się w pokoju, w którym dotychczas mieszkał jego kuzyn, myślał jedynie o tych dwóch atrakcjach w domu. O swojej przemiłej do bólu Cioci Madzi i bardziej wycofanej i cichej, ale pięknej kuzynce Weronice.- Szymuś? O tu jesteś! Rozpakowywujesz się... pomóc ci? - weszła z impetem do pokoju jedna z wyżej wymienionych atrakcji, Magdalena- Nie ciociu, sam sobie poradzę... - odpowiedział zdawkowo, stając przy szafce- No dobrze... Zawsze pamiętałam cię jako zaradną osobę. To się nie zmieniło, ale za to widzę, że co innego już tak. Strasznie wyrosłeś od roku... - spojrzała z podziwem na Szymka. I trochę racji miała. Kiedy ostatni raz się widzieli, Szymon sięgał jej do brody, teraz natomiast jest od niej odrobinę wyższy. Ogólnie zmężniał. Zawsze był bardzo chudy, przez co niektórzy myśleli, że nie "wyrośnie".Na słowa swojej ciotki Szymon zareagował jedynie przeczesaniem palcami swoich krótkich blond włosów. Spojrzał na nią niebieskimi oczami.- Ciocia za to ciągle dobrze się trzyma... Nie jedna kobieta w tym wieku chciałaby tak wyglądać.I tu chłopak miał rację. Zmierzył ja wzrokiem od stóp do głów. Brązowe włosy zrobione na "bombkę", wspaniały uśmiech, duże usta, żywe, niebieskie oczy, a idąc niżej tylko lepiej... W końcu największą uwagę przykuwał bardzo duży biust. Szymek na rozmiarach biustu się nie znał, jednak mogę Wam powiedzieć w zaufaniu, że wahał się on mniej więcej w okolicy 75F. Do tego był ...
«1234»