1. Jesienna niespodzianka


    Data: 25.08.2022, Kategorie: Pierwszy raz delikatnie, Autor: Zoey

    ... również, ze przydałby mi się prysznic. Z nadzieją, że nie będziesz miał o to pretensji, weszłam do kabiny prysznicowej. Strużki ciepłej wody pieściły moje ciało, kiedy ja dotykałam się, wspominając pieszczoty, którymi mnie obdarzyłeś. W innych okolicznościach zapewne robiłabym to dłużej, jednak chciałam jeszcze położyć się i przytulić do ciebie. Obmyłam się pospiesznie i otuliłam jednym z wiszących w łazience ręczników. Woda spływała mi nadal po udach, wywołując efekt gęsiej skórki. Wytarłam się i pozwoliłam sobie założyć wiszący na haczyku szlafrok. Był miękki w dotyku i pachniał tobą. Po cichu wyszłam, chcąc poszukać szczotki do włosów w plecaku. Wracając do łazienki zauważyłam, że przez okna wlewa się już słabe światło poranka, a deszcz jakoś tak lżej pada. Osuszyłam włosy ręcznikiem i rozczesałam je, patrząc w lustro nad umywalką. Mimo, że fizycznie mój wygląd się nie zmienił, to w środku czułam się wspaniale. Bezwiednie rozwiązałam szlafrok i dłonią przesunęłam w stronę mojej muszelki. Dotyk wywoływał lekki ból, jednak wszystko było z nią w porządku. Nie czas był jednak na rozmyślania nad swoim dziewictwem, które straciłam w tak wspaniały sposób. Uśmiechnęłam się do swojego odbicia w lustrze i wyszłam z łazienki. Stanęłam w drzwiach twojej sypialni i z zachwytem patrzyłam jak śpisz. Na zegarze była już siódma, podejrzewałam, że niedługo się obudzisz. Ułożyłam się pod kołdrą obok ciebie, wtulając w ciepłe i tak bardzo męskie ciało. Sam dotyk twojego ciała wprawiał ...
    ... moje myśli w zwariowane wirowanie dookoła tematu seksu. Po tym, co stało się w nocy, chciał więcej i więcej. Nie mogąc się oprzeć zaczęłam delikatnie całować twoją szyję i ramiona. Niespodziewanie zadzwonił telefon. Obudziłeś się natychmiast. Najpierw spojrzałeś na mnie, przypominając sobie zapewne co ja tu robię. Zrezygnowałeś z odbierania telefonu, zamiast tego objąłeś mnie mocno. Szepnąłeś coś na powitanie, jednak nie chciałam słuchać. Wpiłam się ustami w twoje ciepłe wargi, łącząc nas w pocałunku. Podtrzymałeś pocałunek, przyciągając mnie do siebie mocniej. To nie był pocałunek jak te nocne, ten był delikatny i w pełni spokojny. Podtrzymywany muśnięciami i lekką pieszczotą języka. Kiedy już oderwaliśmy się od siebie, zapytałeś jak się czuję, na co odpowiedziałam szerokim uśmiechem. Wtedy znów zadzwonił telefon. Z niechęcią wstałeś i wyszedłeś z pokoju, a ja po chwili podążyłam za tobą. Zapytałeś, co chcę zjeść na śniadanie. Zaskoczyło mnie to pytanie, ale zaproponowałam, że ja zrobię śniadanie. Przystałeś na to, bo musiałeś na chwilę wyjść. Wolałam nie zostawać sama w twoim mieszkaniu, jednak nie pozostawało mi nic innego, jak grzecznie zabrać się za robienie śniadania.
    
    Wróciłeś w momencie, gdy zsuwałam z patelni ostatniego naleśnika. W dłoni trzymałeś białą różę, którą mi wręczyłeś. Z radością zarzuciłam ci na ramiona ręce, całując z wdzięcznością. Wstawiłam kwiat do wody, zabierając się następnie za kończenie śniadania, kiedy ty zdejmowałeś kurtkę. Podczas jedzenia ...
«1...3456»