Ciezarna dziwka 4
Data: 26.08.2022,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Ania L
... się zgodziła. Żeby wszyscy, którzy tam są, niezależnie od wyglądu, niezależnie od tego kim są i jak dobrze ich znam, wzięli mnie siłą. Nawet około pięćdziesięcioletni wykładowca. "Co ze mną nie tak? Kiedy zmieniłam się w wiecznie myślącą o rżnięciu szmatę?"
Nie mogłam wysiedzieć na wykładzie. Ból przypominający o zatyczce analnej tylko potęgował moje podniecenie. Dotknęłam spodni między nogami, tak żeby nikt nie zobaczył. Były lekko wilgotne. Moja cipka ciekła tak bardzo, że soczki przesiąkły przez materiał majtek i zaczynały zdobić dżinsy. Piętnaście minut. Dziesięć. "Jak to dziesięć? Przecież minęła chyba godzina." Nie chciałam wychodzić wcześniej, żeby nie podpaść wykładowcy, który i tak nieprzychylnie patrzył na moje spóźnienie. W końcu profesor zerknął na zegarek i skończył zajęcia. Minutę po czasie! Poleciałam do toalety na drugim piętrze. Wszystkie kabiny otwarte, to znaczy że pusto. Weszłam do ostatniej. Pospiesznie i niezdarnie rozpięłam spodnie i ściągnęłam je razem z majtkami. Nie opuściłam, zdjęłam całkiem i położyłam w kącie. Usiadłam na toalecie i rozłożyłam szeroko nogi opierając stopy o drzwi. Szybko włożyłam środkowy i serdeczny palec w obłędnie mokrą cipkę i zaczęłam się rżnąć szarpiąc w górę i w dół. Chlupałam tak głośno, że gdyby tylko ktoś wszedł usłyszałby to bez wątpienia. Zaczęłam lekko dyszeć. Zagryzłam wargi i przyspieszyłam wstrzymując oddech. Po niespełna minucie poczułam jak nadchodzi orgazm. Cipka zaczęła dostawać skurczów, poczułam jak ...
... korek wysuwa się z mniejszej dziurki. Szybko przytrzymałam go drugą ręką i przyspieszyłam. Jeszcze kilka ruchów i nie wytrzymałam. Zaczęłam jęczeć. Chociaż jęki to za mało powiedziane.
-Oooch. Ooooooch - krzyknęłam głośno dwa razy, a moja pizda dosłownie oszalała, wypychając z siebie palce i strzelając soczkami w drzwi kabiny strumieniem niczym z prysznica.
Przygryzłam mocno wargi i zdusiłam ostatni jęk rozkoszy. Oddychałam szybko i delikatnie masowałam łechtaczkę. Co to był za orgazm. Chwyciłam papier i zaczęłam wycierać bałagan który zrobiłam. Wtedy usłyszałam, że ktoś wchodzi. Otworzyłam szeroko usta starając się oddychać powoli i nie dyszeć. Podniosłam z ziemi ubrania. Wzięłam do ręki majtki. "Ale ze mnie dziwka", pomyślałam i włożyłam majtki do torebki, po czym założyłam spodnie na goły tyłek. I tak nikt nie zauważy, a nawet jeżeli, to co z tego.
Resztę zajęć jakoś wytrzymałam bez potrzeby kolejnych pieszczot, co nie znaczy, że nie byłam podniecona. Myślałam o tym czy ktoś zauważy brak majtek, czy któryś chłopak popatrzy na mój opięty ciasno tyłek i wyobrazi sobie, że rżnie taką ciężarną suczkę. Pewnie gdyby któryś zaproponował, to zgodziłabym się bez oporów. Nic takiego jednak nie nastąpiło a ja po szesnastej poszłam na autobus do mojego nowego domu. Gdy dotarłam na miejsce, zapukałam do drzwi i czekałam cierpliwie. Po krótkim czasie otworzyła mi Sylwia, ubrana teraz w luźną, ciemną sukienkę w kwiatowych wzorach. Artura jeszcze nie było.
-Dzień dobry, pani - ...