1. Wika -


    Data: 11.09.2022, Kategorie: Anal Hardcore, Tabu, Autor: sasanka1988

    ... pomyślała. Podeszła i spojrzała dyskretnie przez uchylone drzwi i ujrzała matkę dosiadającą jej kolegę z biura. Po cichu się wycofała i wyszła z mieszkania.
    
    Zamknął za nią drzwi. Wika weszła do salonu, zrzuciła klapki i pod stopami poczuła chłodny parkiet. Stanął za nią i poczuła jak jego dłonie obejmują jej biodra, przesuwają się niżej, do przodu. Nawet się nie broniła, wiedziała po co tu przyszła i nie przeszkadzało jej to , że przeszedł od razu do rzeczy.Westchnęła gdy przez spodnie objął jej krocze i zaczął masować. Coraz bardziej się podniecała. Arek poczuł wilgoć przebijającą przez majtki i spodnie. d**gą ręką złapał ją za pierś. Przez cienki materiał poczuł sztywny sutek. Pod bluzką nie miała stanika. Puścił jej krocze, złapał bluzkę i ściągnął ją. Wika nie czekając opuściła spodnie i majtki. Ciemne wargi błyszczały od soków. Odwróciła się i padła na kolana. Opuściła jego spodnie i przed twarz wyskoczył jej długi, dość smukły penis. Chwyciła go w dłoń i obciągnęła napletek do końca i pierwszy raz w życiu wzięła penisa do ust. Był słonawy w smaku. Arek poczuł wilgotne ciepło obejmujące jego żołądź i głośno westchnął. Wika po kilku pierwszych ruchach nabrała pewności i po chwili z pewną wprawą poruszała głową w tył i w przód, jednocześnie masując go dłonią i wodząc po nim językiem. Arek zaczął głośno jęczeć, złapał ją kołyszące się piersi i zaczął je masować. Poczuła jak po udzie pociekły jej soki. Wolną dłoń wsadziła sobie w uda i powoli zaczęła się masować po ...
    ... łechtaczce.
    
    - Chodź na kanapę.
    
    Wstała i poszła za nim. Siadł z rozłożonymi nogami, Wika położyła się obok i zaczęła mu dalej obciągać. Dotyk chłodnej skóry na kanapie sprawił, że pokryła się gęsią skórką a sutki jeszcze bardziej zaczęły sterczeć. Na języku poczuła dziwny posmak a penis Arka jakby pokrył się czymś lepkim. Arek poczuł nadciągający orgazm, westchnął głośno i strzelił. Wika poczuła jak usta wypełnia jej galaretowata, słonawa, bliżej nieokreślona w smaku rzecz, wiedziała że to sperma. Ale wiedziała czego się dokładnie spodziewać. Od matki i koleżenek wiedziała, tyle, że każda miała inne odczucia, i jedyny wspólny czynnik to taki, że jest słona. Arek przy każdym strzale mimowolnie poruszał biodrami. W końcu przestał, jego penis wciąż tkwił w ustach, czerwonej na buzi Wiki, z kącików spływała jej białąwa sperma. Po chwili wachania podniosła głowę. Usta miała lekko rozchylone i Arek dojrzał, że jest pełna spermy. W końcu przełknęła. Przejechała językiem po żebach i podniebieniu. Siadła obok.
    
    - Nie była zła. Zawsze tyle jej masz.
    
    - Tak, przecież od wczoraj pościłem z myślą o Tobie. A teraz spróbujmy Twojego smaku.
    
    I nie czekając złapał ją za stopy i rozsunął jej uda. Padł na kolana i przywarł ustami do jej mokrej cipki. Wsunął język głeboko w pochwę, czując jej ostry smak. Złapał ją za poślkadki i bardziej zsunął z kanapy. Po chwili w pokoju było tylko słychać jej głośne jęki, jeszcze nikt nie robił jej minety. Nagle się podniosła, przycisnęła jego twarz do ...
«1234...13»