1. Kajdanki,zabawa z mężem i pracownikiem cz.2


    Data: 22.09.2022, Kategorie: BDSM Hardcore, Brutalny sex Autor: seksgeometria

    ... bym z niego zeszła i więzła mu do buzi by nawet kropelka się nie zmarnowała. Bym go ssała, lizała tak długo, aż by mi znów urósł w ustach by mnie mógł znów posiąść. Kontynuowałam swój monolog.
    
    Bym ujeżdżała tego ogiera i dopiero wtedy bym Cię uwolniła, żebyście mogli razem mnie zaspokoić.
    
    Potem kazałbym Ci mnie umyć i nabalsamować. Widziałam, jak mężowi płoną oczy.
    
    Przestałam się pieścić, bo czułam, że zaraz sama dojdę. Podeszłam do męża, odwróciłam się tyłem i powoli nabiłam się na jego sterczącego członka. Wykonywałam powoli koliste ruchy biodrami, żeby samej nie mieć orgazmu, a dać mu trochę rozkoszy i ulgi. Powoli nachyliłam się i zaczęłam pieścić ustami wibrator symulując trójkąt. Poczułam jak bardzo to męża podnieca, naprawdę był napalony na ten pomysł. Korzystając z tego, że ma knebel postanowiłam poszydzić trochę jak on ostatnio w tej sytuacji.
    
    - Jeżeli masz ochotę przelecieć mnie porządnie z tym młodzieńcem to powiedz.
    
    Wygląda apetycznie skusiłabym się. Nic nie mówisz, szkoda chciałabym takiego porządnego rżnięcia. Myślę, że na nie zasługuje. Zachęciłeś mnie bardzo mówiąc jak wielkiego ma penisa i jak dobrze mnie przeleci. Może oddam mu się dziś w salonie jak skończy prace, włączę muzykę, żebyś nie słyszał moich jęków. Czy może chciałbyś posłuchać jak mnie mocno posuwa? Może oprę się o drzwi od naszej sypialni mam nadzieję, że zrobi to mocno i rytmicznie.
    
    Czułam, jak działa to na męża, jego penis ruszał się we mnie, mimo że ja prawie nie ruszałam ...
    ... biodrami.
    
    Wycofałam się by jego członek opuścił moja rozpalona muszelkę i klęknęłam tak by go mieć przy twarzy. Widziałam, że bliski jest orgazmu więc tylko lizałam mu jadra ocierając się policzkiem co jakiś czas o jego penisa.
    
    Wtedy rozległ się dzwonek do drzwi świadczący o tym, że chłopak skończył prace.
    
    Szybko ubrałam koronkowe majteczki i otuliłam się szlafroczkiem.
    
    Odpięłam mężowi nadgarstki i powiedziałam by sam się uwolnił z reszty sprzętu, po czym do mnie dołączył. Rozliczyłam się w międzyczasie z chłopakiem i zgodziłam by się u nas wykąpał.
    
    Wtedy dołączył do mnie mąż również w szlafroczku.
    
    - Zabawmy się w trójkę - błagał mnie.
    
    Dobra powygłupiamy się, ale na seks w większym gronie nie licz dziś. Ty mi wystarczysz.
    
    Odkręć prysznic w łazience przy sypialni i schowaj się do szafy ratanowej żebyś wszystko widział.
    
    Chłopak skończył się kąpać. Przyszedł do salonu, na co na jego oczach zamknęłam drzwi wejściowe.
    
    Wypytywałam co zrobił dzisiaj i widziałam jak ukradkiem na mnie zerka. Zdałam sobie sprawę, że stoję przed nim w szlafroczku i rajstopach. Chciałam zrobić mężowi przyjemność wiedząc, że nas podgląda.
    
    - Mam do Pana wielką prośbę. Mój maż się kąpie, a ja dla niego kupiłam nową bieliznę. Obawiam się tylko czy dobrze w niej wyglądam. Powiedziałam z miną niewiniątka.
    
    - Na pewno świetnie leży, jest Pani piękną zgrabną kobietą - zapalczywie odpowiedział chłopak.
    
    Żeby nie stchórzyć szybko zrzuciłam szlafrok ukazując się w swoim bardzo ...