1. Rozdziewiczenie Marka


    Data: 24.09.2022, Kategorie: Hardcore, Nastolatki Oral Sex grupowy Autor: winex

    - Nieźle zboczona ta twoja rodzinka. Nie ma co. Ale i tak nie bardziej niż nasza - w ten oto sposób, chichocząc, Dorotka podsumowała opowieść Marka.
    
    - Przecież oczywiste jest, że gdybyś się postawił, to nie zaszłoby to tak daleko - dodał Cyprian.
    
    - Fakt. Nie da się ukryć, że nieźle mnie to rajcowało, chociaż nie mogę też sobie wybaczyć, że pozwoliłem na to, by moja męska duma, aż tak ucierpiała - odparł Marek.
    
    - Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - dorzuciła Kasia.
    
    - Ciekawa jestem, czy ty już byłeś z dziewczyną. Co?
    
    - No szczerze mówiąc, to eee… jeszcze nie. Ale bardzo bym chciał.
    
    - Nie ma sprawy. Już my się tym zajmiemy. Nie Kaśka?
    
    - Jasne. Co by miało nie być.
    
    - Ok. To dzisiaj po szkole.
    
    - Raczej nic z tego nie wyjdzie. Mama mi nie pozwoli, no a przecież u mnie tego nie zrobimy.
    
    - Spoko. Zadzwoń do matki i daj słuchawkę Cyprkowi. On ma taką gadkę, że na bank to załatwi.
    
    Gdy Cyprian rozmawiał z Asią - mamą Marka, dziewczyny prawie się posikały ze śmiechu. Cyprian niezwykle przekonująco tłumaczył jej, że udzieli Markowi korepetycji z matematyki. Że pilnie będą się razem uczyć. Po lekcjach cała czwórka spotkała się pod budynkiem szkoły, ale bynajmniej nie w celach edukacyjnych.
    
    - Odczuwam nieodpartą potrzebę zrobienia czegoś pojebanego - stwierdziła Dorotka.
    
    - Ty zawsze odczuwasz taką potrzebę. Zresztą tak samo, jak ja i Cypruś. A może Mareczek ma jakąś propozycję?
    
    - Hmm… Lubicie się obnażać? No wiecie, tak publicznie? - Marek ...
    ... po tym, co im opowiedział, nie odczuwał już żadnego skrępowania.
    
    - O tak!!! Jesteśmy zapalonymi ekshibami! - z entuzjazmem zakrzyknął Cyprian.
    
    - “Eks”- co?
    
    - Ekshibami. To skrót od “ekshibicjoniści”. “Ekshibicjonista” to człowiek, który odczuwa satysfakcję seksualną z obnażania się przed innymi, najlepiej niespodziewającymi się tego osobami.
    
    - No dobra, tylko gdzie i jak mielibyśmy to zrobić? - dopytywał Marek.
    
    - No raczej nie tu, bo nas ze szkoły wyleją. Oddalmy się do parku. Nałożymy nasze maski.
    
    - Ale przecież on nie ma - zauważyła Kasia.
    
    - No to wcześniej skoczymy do domu, by skombinować ją dla ciebie. Doris wycina je ze starych ubrań.
    
    ==
    
    Cyprian, Marek i dziewczyny koczowali teraz w parku z twarzami okrytymi materiałem z wydrążonymi otworami na oczy i usta w oczekiwaniu na jakiegoś przechodnia.
    
    - Jak tylko ktoś się pojawi, odwracamy się, zdejmujemy gacie i wypinamy gołe tyłki w jego stronę. Po chwili przerwy, rozchylamy pośladki najbardziej, jak się tylko da. Potem znów moment przerwy. Rozchylamy nogi. Kaśka pokazuje cipkę, a my z Markiem wypychamy jaja, tak żeby było widać z drugiej strony. Chwilę tak stoimy. Potem odwracamy się i zaczynamy trzepać, a Kaśka zaczyna sobie jedną ręką robić palcówkę, a drugą podciąga bluzkę do góry i zaczyna się macać po gołych cyckach. Robimy sobie dobrze tak długo, aż przechodzień nie zbliży się na niebezpieczną odległość. Gdyby podszedł za blisko, gdy będziemy odwróceni tyłem, to Doris nas ostrzeże. Wtedy ...
«1234»