Tresura nastoletniej suki
Data: 29.09.2022,
Kategorie:
Anal
BDSM
Nastolatki
Oral
Brutalny sex
Autor: ulegly1975
... jej ból. Ta satysfakcja, że to zależało tylko ode mnie... Że ta dziewczyna jest właśnie moją własnością i mogę w dowolny sposób ją poniżyć... Właściwie to mnie to jeszcze mocniej podnieciło. Zakręciłem je najmocniej jak się dało i patrzyłem na nią.
-Połóż się na łóżku na plecach - rozkazałem Sylwii. Ona posłusznie położyła się na twardym materacu. Widziałem jak krzywi się z każdym krokiem, bo jej piersi kołysały się w rytm jej ruchów co potęgowało ból i jej odczucia.
Sylwia leżała już na łóżku. Szybkimi ruchami unieruchomiłem jej ręce i nogi. Okazało się, że dziewczyna jest mocno rozciągnięta, więc nogi były praktycznie w pozycji szpagatu, bardzo szeroko rozłożone, widziałem idealnie słodką i malutką cipkę z jasnymi włosami łonowymi i wiedziałem, że za parę chwil przebiję jej błonę dziewiczą do końca i Sylwia poczuje mnie bardzo intensywnie w sobie.
-Wiesz, mam tu mnóstwo zabawek które dziś na pewno znajdą się w Tobie, ale zaczniemy od mojego kutasa, bo jesteś tak cholernie ciasna, że nie mogę sobie odebrać tej przyjemności - nachyliłem się na łóżku nad Sylwią i napletkiem masowałem wejście do jej pochwy ubrudzone śluzem wymieszanym z krwią.
-Proszę Cię, nie rób tego jeszcze, jesteś za duży! Ja tego nie...- Sylwia krzyczała a ja w tym momencie wszedłem w nią wsadzając jej w cipkę połowę mojego dużego kutasa.
Sylwia bardzo mocno krzyczała i płakała. Uznacie, że jestem chory, ale kurewsko mnie to nakręciło. Do tego stopnia, że postanowiłem nie zakładać jej knebla ...
... bo jej krzyk mnie nakręcał. Zachęcał mnie do jeszcze mocniejszego pchania biodrami w jej stronę, do mocniejszych i głębszych pchnięć w jej cudowną cipeczkę.
-Nigdy w życiu nie byłem w tak ciasnej cipie - powiedziałem z uznaniem i wchodziłem w nią głębiej i głębiej. Muszę przyznać, że ściany pochwy Sylwii napierały na mnie bardzo mocno. Ta dziewczyna była bardzo ciasna, więc miałem okazję rozdziewiczyć ją moim ogromnym i twardym kutasem. Sama przyjemność.
-Błagam, przestań... - majaczyła Sylwia, a ja włożyłem jej poduszkę pod pośladki, przez co mogłem wejść w nią głębiej. Po kilku minutach takiego seksu zdecydowałem się na coś, co chyba najbardziej podjarało mnie przez ten cały wieczór - złapałem ją za piersi i wepchnąłem w nią swojego kutasa aż po same jaja, po czym zatrzymałem się w niej tak na około 10 sekund. Tak jak w tym momencie, Sylwia nie krzyknęła przez cały wieczór. To było coś boskiego. Zawsze marzyłem o tym żeby laska mnie błagała o litość, ale ona autentycznie miała dość, nie mieściłem się w niej i wchodziłem na siłę i na pewno z ogromnym bólem, ale prawdę mówiąc właśnie to zawsze chciałem zrobić.
Ciasnota i głęboki krzyk a dodatkowo niewinność mojej niewolnicy sprawiły, że dość szybko jak na mnie czułem, że dochodzę. Wyszedłem z niej i wsadziłem jej kutasa prosto do gardła gdzie zalało ją morze spermy. Zawsze bowiem miałem bardzo obfite wytryski. Sylwia miała łzy na policzkach a dodatkowo ilość spermy w ustach ją przerastała i widziałem, jak wylewa się ...