1. Cztery epizody


    Data: 03.10.2022, Kategorie: Romantyczne Autor: Paweł Stolarz

    Część 1. Not based on factsNie oparte na faktach Witam. Pisze Wojciech J. Mam 24 lata. Jestem na piątym roku na Politechnice Warszawskiej i praca magisterska niedługo przede mną. Jest środek czerwca i postanowiłem powspominać przy piwie kilka zeszłorocznych sytuacji i opisać je w tym kilkuset-bajtowym gównie tekstowym o formacie .pdf. Do niedawna nie miałem żadnej dziewczyny a z dawnymi koleżankami widywałem się sporadycznie. Ogólnie masakra z tymi ignorantkami. Już nie jedna przyprawiła mi ból dupy. A mimo to gdzieś tam wśród szarych komórek była myśl, że kiedyś jakaś w końcu się znajdzie. Ale po kolei. Nastał pewien dzień. Dostałem zaproszenie na imprezie z okazji zakończenia sesji zimowej. 2/3 naszej grupy się spotkało razem w jednym z warszawskich lokali. Niektórzy zabrali swoich znajomych i utworzyła się dość duża grupa. Ja polazłem sam, jak to zwykle bywało. Dobrze że miałem zniżkę na wejście od kolegi bo inaczej bym tam nie poszedł. Nie chciałoby mi się wydawać hajsu a poza tym było dość zimno jak na Luty przystało. No więc poszedłem, w ubrany normalnie jak na 24-latka przystało. Dotarłem na miejsce i zabawa się rozpoczęła. Pogadałem tu z tym tu z tamtym, z kujonką w okularach ( zaskoczyła wszystkich swoim przybyciem ). Czas mijał, gdy nagle ujrzałem super hot dziewkę. Była gorącą brunetką o niebieskich oczach. Miała na sobie krótką obcisłą kieckę w kolorze różu a na stopach białe szpilki. Na jej widok nie jednemu stawał. Wyglądała bosko. Siedziała przy jednym stoliku ...
    ... sama więc postanowiłem zagadać. Na imię miała Katarzyna. Chwilę rozmawialiśmy, o znajomych i o studiach, po czym nagle wstała i gdzieś poszła. Obróciłem się i ujrzałem ją jak się obściskuje z jakimś frajerem. W mawiałem sobie że jestem kretynem że znowu dałem się wyrolować. Ale na szczęście po chwili wróciła do mojego stolika. Gdy zapytałem się o tego typa, odpowiedziała, że to jej stary kuzyn i musiała się z nim przywitać i zamienić parę słów. Kamień z serca mi spadł. Potem postawiłem jej drinka, spędziliśmy kilka chwil. W pewnym momencie położyłem rękę na jej kolanie. Ku mojemu zdziwieniu nie protestowała. No więc postanowiłem przesunąć rękę nieco wyżej. Również nic. Żeby nie przeginać, zaprosiłem ją grzecznie do tańca. Było super przez kilkanaście minut, pierwszy raz odważnie pomacałem kobitę tu i ówdzie. Jej też się to podobało. Gdy przestaliśmy, udała się do toalety lub stolika by trochę odpocząć a raz mój ziom z uczelni zaczepił mnie i powiedział „ chyba jej wpadłeś w oko ;) „ Bardzo się ucieszyłem i zamieniłem z nim parę innych słów. Natomiast kiedy ja byłem zmęczony, to ja odpoczywałem i gapiłem się w nowo poznaną znajomą jak tańczyła z innymi towarzyszami. Raz się zastanowiłem czy to nie jednorazowa przygoda ale z drugiej strony podniecało mnie patrzenie na Kasię jak się obściskuje w tańcu z innymi facetami. Jeden z nich nawet wyraźnie złapał ją za tyłek. To było dziwne uczucie. Miałem ochotę gościowi dać w ryj ale jakaś niewidzialna siła mnie hamowała. Z resztą ona ...
«1234...7»