1. Cztery epizody


    Data: 03.10.2022, Kategorie: Romantyczne Autor: Paweł Stolarz

    ... jednak pojechać. Inaczej bym pewnie żałował. Następnego dnia spotkaliśmy się tuż przed dworcem kolejowym. Była seksownie ubrana – czarne leginsy i szpilki na niewysokim obcasie, skórzaną kurtkę i miętową bluzkę. Jak zwykle tak i teraz zrobiło mi się niewygodnie w majtkach jak ją zobaczyłem. Pocałowaliśmy się i wyśpiewała mi skąd ta nagła decyzja. Wiadomo, dziadkom trzeba pomóc i wyskoczyło jej to nagle. Przeprosiła mnie że nie będzie na moich urodzinach na które tak z niecierpliwością czekałem. Wręczyła mi natomiast prezent – jej czerwone majtki ( powiedziała mi, że miała je na sobie jak pierwszy raz się spotkaliśmy ) i stanik ( który miała na drugim spotkaniu, aczkolwiek nie opisałem tego bo nic specjalnego się wtedy nie wydarzyło ). - To jest rekompensata mój przystojniaku. I uśmiechnęła się do mnie. Przyjąłem prezent, przytuliliśmy się i po dotykaliśmy chwilę ( chwyt za tyłek w leginsach – coś pięknego ), po czym pożegnanie musiało nastąpić. Prawie się rozpłakałem a przecie nie było to nic wielkiego. Tylko zwykłe 10 dni – zleci jak piorun strzelił! - Wmawiałem sobie. Jeszcze chwilę popatrzyłem na odjeżdżający pociąg po czym wróciłem do domu. Nagle się rozpadało ładnie, a ja jak zwykle roztrzepany, nie wziąłem parasola. Musiałem kawałek drogi biec. W domu jak się ogarnąłem, zauważyłem fatałaszki koleżanki trochę zamokły. To mnie mocno podnieciło. Natychmiast zacząłem robótki ręczne. Sielanka nie trwała długo bo już znajomi z fejsbooka pisali o zaległym projekcie na ...
    ... uczelnię. Jasny gwint, zapomniałem o tym! I w ten sposób wróciłem do szarej rzeczywistości. Urodziny minęły w gronie znajomych ale bez rewelacji. Chciałem spędzić je z Kasią, ale no cóż. Wszystkiego nie można mieć. Kilka dni po jej przyjeździe znowu się z nią zobaczyłem, ale o tym w następnej części. Także podsumowując, przez dwa tygodnie oprócz pierdoł związanych ze studiami, jedyna rozrywka to było walenie przy gorących zdjęciach mej koleżanki. Niektóre były naprawdę gorące, dziewczyna potrafiła się ubrać. W ten sposób mijały dni i noce, mocno tęskniłem za nią ale nic innego nie mogłem zrobić, jak tylko cierpliwie czekać.... Opowiadanie erotyczne
    
    Część czwarta. Dreams comes trueMarzenia się spełniają 13 czerwca. Jeszcze tydzień czasu przygotowań do magisterki a ja siedzę i wypisuję te bzdury. Aczkolwiek umiejętność lania wody i braniu wszelkich detali pod uwagę będzie przydatna przy kończeniu studiów. Bez zbędnych faktów, W ubiegłym tygodniu umówiliśmy się z Kasią w centrum. Minęły prawie 3 tygodnie odkąd tej piękności nie widziałem więc postanowiłem wskoczyć w elegancki garnitur. Ba! Nawet dzień przed prasowałem białą koszulę. I taki elegancik wyruszyłem w miasto. Czule przywitaliśmy się, powiedziałem: Pięknie wyglądasz! - Ty również dobrze wyglądasz. Dawno nie widzieliśmy się! Tym razem założyła czarną rozkloszowaną sukienkę ( która sięgała do połowy ud i wyraziście eksponowała jej dość spory biust ), przezroczyste rajstopy i czerwone wysokie szpilki. Gdy szła na spotkanie to ...
«1...345...»