Nie taki prosty plan (taka mała orgia) - Opowiadania Erotyczne

Nie taki prosty plan (taka mała orgia)

Kolejna historia warta opowiedzenia – może nie kolejna chronologicznie ale jedna z ciekawszych przygód wydarzyła się prawie pół roku później, choć sam początek cyklu zdarzeń które doprowadziły do wypadków tego wieczoru zdarzyły się około 2 miesięcy wcześniej.

Podczas służbowego wyjazdu na szkolenie spotkałem kolegę ze studiów był również na tym szkoleniu, wiec czas wolny jakoś razem spędzaliśmy na rozrywkach, czyli chodzeniu po knajpach i małych pijaństwach, i jak to przy pijaństwie człowiekowi język się rozwiązuje i opowiada człek o niestworzonych rzeczach, więc najwyraźniej powiedziałem Marcinowi o naszych przygodach z Kasią, szczerze mówiąc choć nie byłem za bardzo nawalony to nie za bardzo pamiętałem o swoich wynurzeniach i zupełnie wyleciało mi to z głowy.

W każdym bądź razie zaprosiłem Marcina wraz z jego żoną – której nie miałem przyjemności poznać do tej pory jako że kontakt z Marcinem się urwał po studiach, nie byliśmy jakoś „przyjaciół” a raczej kolegami. I jako że na szkoleniu raczej miło czas wolny spędzaliśmy – wspominając studia i obgadując znajomych – z którymi każdy z nas miał kontakt, Marcin zgodził się przyjechać i od razu uzgodnił ze swoją żoną Iloną termin wizyty, mniej więcej dwa miesiące później.

Wiec zaczęliśmy poprzez email, uzgadniając szczegóły wizyty, nawet kilka razy dzwoniąc do siebie, podczas jednych z takich rozmów Marcin wspomniał że bardzo mu podobałaby się historię które mu opowiedziałem (co mnie zaskoczyły gdyż nie bardzo ...

... pamiętałem to opowiadanie :) i że też by kiedyś ze swoją żoną takie coś chciał przepych i że ma takie fantazje ale nie wie jak się za to zabrać. Rozmowa zeszła na inny temat nie wracał już do niej przez kilka następnych – aż do czasu mniej więcej dwa tygodnie przed, znowu coś tam wspomniał.

Z racji tego jak rozmowa mogła się potoczyć, zmuszony zostałem powiedzieć Katarzynie o tym że wypaplałem i żeby nie była zła i o tym że Marcin ma fantazje na temat seksu grupowego ze swoją żoną.

Kilka dni później Kasia stwierdziła że chciała by popatrzeć jak inna kobieta jest walona przez kilku gości, jednak stwierdziła że o mnie byłaby za bardzo zazdrosna i mi nie pozwoli się bzykać z inną kobietą (najwyraźniej to że ją inni bzykają zupełnie nie przeszkadzało). W każdym bądź razie wymyśliła że zrobimy tak – że jako znajomość jest pobieżna, a oni mieszkają kilkaset kilometrów dalej – nic strasznego się nie stanie jeśli zorganizujemy imprezę na której Ilona zostanie zerżnięta przez paru gości, nawet jeśli będzie to niespodzianka dla rzeczonej osoby – zobaczymy jak pójdzie – Katarzyna stwierdziła że ma już prawie gotowy plan. Mówi najwyżej się obrażą – żadna strata znajomi z daleka… musiałem przyznać jej rację, i całość planowania zostawić jej, miało być wszystko niespodzianką dla paru osób. Na co się zgodziłem.

Nadszedł weekend wizyty naszych znajomych, wiec przygotowania mojej strony musiały ruszyć – wiec zostałem poinformowany że będzie osiem osób na imprezie. Muszę zaznaczyć że to ...