Licealne przygody, cz. 2: film
Data: 06.10.2022,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Tomnick
... przycisnął jej głowę do biodra i z uznaniem poklepał po policzku. Według niego taki epitet był komplementem. Szczerym! Jednak dziewczyna zignorowała i gest, i komentarz. Nadal patrzyła przed siebie. Chłopak, nie czekając na reakcję, ponownie chwycił jej włosy i z zainteresowaniem spojrzał w ekran laptopa.
Łysy, atletycznie zbudowany mężczyzna, w trudnym do określenia wieku, właśnie pożegnał dwóch chłopaków i z prawej strony ekranu zbliżył się, z brunetką nabitą odbytem na członek, do spółkującej trójki. Nakłonił swoją partnerkę do lizania piersi, brodawek Joanny, nie przerywając rżnięcia atrakcyjnej dziewczyny. Joanna pocałowała się z nieoczekiwaną partnerką i zaczęła głaskać jej pierś. Cały strój brunetki stanowiły żółte kabaretki, krwistoczerwone paznokcie i „irokez” nad łechtaczką. Anonimowy kamerzysta przez dłuższą chwilę przybliżał widzom fryzurkę. Pod nią pojawiał się i znikał penis, czasami jądra obijały się o łechtaczkę. Dziewczyna miała jędrne, pełne piersi ze sporymi brodawkami i lekki brzuszek. Uroku dodawała jej opalenizna, z którą kontrastowały dwie plamy białych piersi i jedna znacznie mniejsza, odwzorowująca ślady po majtkach od kostiumu.
– Ty, to Kaśka! Ona była w ‘b’! W zeszłym roku zrobiła maturę – z rozbawieniem wykrzyknął Jacek, patrząc na gospodarza. Teraz rozpoznali ją pozostali. W tym momencie atleta zgarnął kręcone włosy Kaśki i zaczął kierować jej głowę do jąder blondyna kopulującego z Joanną. – Świetna z niej dupa – ...
... Zbyszek chrapliwym szeptem wyraził swoją opinię. – A może by ją też…
*
– OK, dość – szybko przerwał Wojtek, a Marek niechętnie wcisnął przycisk ‘stop’. Powoli, z ociąganiem oderwali wzrok od ekranu i w milczeniu pożądliwie patrzyli na nią. Wszyscy czterej byli już bardzo podnieceni. Mieli ochotę skorzystać z wdzięków Joanny. Pragnęli, pożądali jej, szczególnie, kiedy zobaczyli, co potrafi. Teraz klasowa i szkolna piękność była w zasięgu ich ręki i ich penisów. Jakież to było piękne… Napawali się tą chwilą. Zbyszek nerwowo przełknął ślinę, Jackowi zrobiło się sucho w gardle. Marek czuł jak pocą się jego zaciśnięte dłonie. Tylko Wojtek wydawał się w pełni panować nad swoimi emocjami.
– Orientujesz się, czego oczekujemy od ciebie, czy chłopcy mają…? – zawiesił głos z niewypowiedzianą groźbą, a przygaszona blondynka pokiwała głową. Była ich. Nie wiedziała, w jaki sposób zdobyli film, ale mogli ją szantażować. Zresztą, nie tylko ją.
- Odzyskam ten film? – zapytała łagodnym tonem. Klęczała wśród chłopców, ale nie patrzyła na żadnego z nich. Zapomniała, że przyszła tutaj z planem zemsty. Nic z niego nie zostało. Była tak zaskoczona nieoczekiwanym rozwojem sytuacji, że nie liczyła na odzyskanie kompromitującego nagrania.
- Tak, po naszej zabawie dostaniesz go, a Marek skasuje kopię – potwierdził Wojtek.
- No, to zaczynajmy już, jeżeli chcecie… – szepnęła potulnie, opuściła głowę, ale po chwili uniosła ją i wyczekująco spojrzała na nich.
Cdn.