1. Tabu, ciocia, terapia III


    Data: 12.10.2022, Kategorie: Mamuśki Autor: Damian Tomasz

    Zaczęła masować mi plecy, było to bardzo miłe, ale co ma mi się podobać? Uda, już lepiej, pośladki, delikatnie, ale dała dużo olejku, przejechała wzdłuż rowka i zaczęła palcem pieścić mój tyłek, delikatnie opuszkiem wokół dziurki, dodała olejku, a ja zbaraniałem, bo nie wiedziałem co się zaraz stanie, było to tak podniecające, że aż uniosłem pośladki, a ona w tym momencie wsunęła we mnie kawałeczek małego palca, masowała nim mój odbyt, a ja myślałem, że zaraz zwariuję.-Klęknij i oprzyj się na łokciach- wyszeptała, a sam jej szept w tym momencie był w stanie doprowadzić mnie do szaleństwa- jeśli coś będzie nie tak wycofam. Ja, choć myślałem, że tak się nie robi, tylko wypiąłem się żeby dać sygnał, że czekam dalszego ciągu. A ona wsuwała śliski od olejku paluszek w mój tyłek, kawałeczek po kawałeczku, czułem się jak w innym świecie, czułem, że zbliża się orgazm i to potężny, ale nie mogłem go umiejscowić, jakby był wszędzie.-Troszkę mocniej poproszę- powiedziałem głosem ledwo słyszalnym.-Podoba ci się jak to ciocia posuwa ciebie, co?-Kurwa ciociu, nie wiem co się dzieje, ale posuwaj mnie tak.-Mmmm, i mnie się podoba, jestem mokra od patrzenia, wsunę się głębiej i przelecę cię w tyłek.-Proszę.- nie miałem siły by mówić, a ona drugą ręką złapała mojego fiuta i zaczęła mnie pieścić dłonią w oliwce, kiedy oparłem głowę o łóżko widziałem to i ją, miała rozchylone usta zaciśnięte zęby, a jej biust, co chwilę muskał mój wypięty tyłek- potężny orgazm przewalił się przez całe moje ciało ...
    ... i osunąłem się na pościel, pode mną była kałuża mojej spermy i potu. Ona patrzyła na mnie, najpierw myślałem, że jest wściekła, ale potem powiedziała mi, że sama nie mogła opanować swoich ani emocji, ani odruchów- klęczała za mną, z tym wyrazem twarzy, a po jej udach spływała ciecz, była przez chwilę nieobecna, po czym uniosła brwi i westchnęła głęboko.-Moja kolej?- spytałem z nadzieją.-To była mała sugestia, pogadamy za chwilę, bo widzę, że nie dociera do ciebie jeszcze analna rozkosz...Wziąłem olejek i zacząłem piersi, bardzo stwardniały jej sutki, aż pod naoliwkowanymi palcami czułem je jak by były niemal z kamyczków, zrobiła jej się piękna gęsia skórka, a ja masowałem brzuch, nogi, obróciłem ją i zacząłem od stóp, potem łydki i uda, od ich zewnętrznej strony dłońmi docierałem aż do pośladków, a wewnątrz dochodziłem do pachwin i robiłem to mocno, byłem dobry w masażu.-Fajne mam widoki, lubię tak, niemal ginekologicznie, włoski, kryją dziurkę, której czerwień widzę za nimi, tyłek, aż lśni od olejku, a ta gęsia skórka nadaje pośladkom cioci uroku i zdradza, że cioci milutko, bo w końcu jest gorąco- to mi pochlebia.-Lubię jak mówisz, masz łatwość, kobiety będą Ci za to wdzięczne.-Ja lubię mówić, lubię opowiadać o seksie i kobietach, ale wracam do tej gęsiej skórki na tyłku, mówiła ciocia, że mogę wszystko, nawet rzeczy, o których istnieniu jeszcze przed chwilą nie wiedziałem?- droczyłem się trochę- Tak, Ciociu?-Wiesz co? Za chwilę zerżniesz mnie w tę drugą dziurkę, Twój fiut ...
«1234»