1. Przypadek Michala cz.II


    Data: 21.10.2022, Kategorie: Brutalny sex Autor: Iks

    ... do siebie, a Malwina zaprosiła ją przed powrotem na Ukrainę do naszego domu. Po wyjściu ze szpitala, zastałem tą pannę w naszym domu. Dziewczyna za Wschodu, a dokładnie z Perejesławia od początku wywarła na mnie silne wrażenie. Jasne włosy, lekko wpadające w rudy odcień zaplatała w długi, gruby warkocz, którego nie nosiła tradycyjnie z tyłu. Pleciony kłos z lewego ramienia opadał na biust, końcem sięgając nieco poniżej miłej dla oka piersi. Dziewczyna była wysoka, prawie mojego wzrostu, a mam nieco ponad metr osiemdziesiąt wzrostu. Na pierwszy rzut oka wydawała się chuda. Nie szczupła, ale chuda właśnie. Jednak kształt bioder, niezłe piersi i nieco odstająca pupa sprawiały, że po chwili już tak o niej nie myślałem. Cerę miała bladą i nie zmieniło tego nawet upalne lato, którego koniec powoli się zbliżał. Nos Oleny i jego okolice upstrzone były gęstymi piegami. To ona miała stać się moim królikiem doświadczalnym. Liczyłem na udany eksperyment. Od kilku dni intensywnie przerabiałem fantazje erotyczne z Ukrainką w roli łownej. Jeśli skutek miał być taki jak w przypadku Marty, musiałem uruchomić wyobraźnię. Przez ostatnie trzy dni nie usnąłem zanim nie zrobiłem sobie dobrze, przed oczami mając Olenę. Wydawało mi się, że coś jest na rzeczy, bo coraz częściej ze mną rozmawiała. Nie musiało to mieć oczywiście podłoża erotycznego, ale skłaniałem się ku tej wersji. Zapewne dlatego, że napaliłem się mocno na naszego gościa. Jeśli cokolwiek miało się w tej kwestii wydarzyć to tylko w ...
    ... ten weekend. Po pierwsze - naprawdę mocno się skupiłem w swoich fantazjach i myślach na osobie Ukrainki. Powinno to zaowocować. Po drugie - Olena we wtorek wyjeżdżała od nas, a w piątek - z Polski. I na tym polegał mój plan. Jeśli nic się nie wydarzy, to wszystko będzie jak zawsze. Jeśli dam ciała i zrobię z siebie kretyna, to mój wstyd wyjedzie za wschodnią granicę. W przypadku, gdy z Oleną stanie się coś podobnego jak z Martą, to... cóż, już mi się robi ciepło, a kutas stoi na baczność. W sobotę rano zostałem w domu sam. Rodzice z młodszą siostrą ruszyli za miasto do brata ojca, wujka Romana. Mieli tam zostać do niedzielnego wieczora. Malwina z Oleną wybrały się na podbój galerii handlowych, a potem były umówione na spotkanie z koleżankami na mieście. Liczyłem na to, że jeśli coś się wydarzy to po ich powrocie. Do czternastej siedziałem na chacie u Szymka, razem z nim i Adamem graliśmy w gry na konsoli. Potem wróciłem na obiad. Był gotowy więc odgrzanie go trwało chwilę. Z pełnym brzuchem zległem na kanapie i włączyłem telewizor. Na wszelki wypadek wolałem być w domu. Skończył się jeden film, a z drugiego wiało nudą. Pomyślałem, że może warto się nieco odświeżyć. Przezorny zawsze ubezpieczony, a nie wiedziałem jak zakończy się dzisiejszy dzień. Letnia woda dobrze zrobiła mi na rozgrzaną emocjami głowę. Ty durniu, zżymałem się na siebie. Coś ty sobie myślał? Laski mają wskakiwać ci do majtek tylko dlatego, że przyszło ci to do głowy? Głupi zboku, ogarnij się! Musiałem dać ...
«1234...7»